Wpis z mikrobloga

@chuck92: Oczywiście, że istnieje i można czasem uśrednić cenę zakupu w dół. Co prawda robienie tego zbyt często powinno skłonić do przemyśleń czy twoja pozycja względem rynku jest właściwa i może bardziej opłaca się zamknąć pozycje i poczekać na zmianę trendu.
Jak uważasz, że gospodarka będzie wracać to bezpieczniej jest shortować franka niż grać długo na PZU... Disclaimer ja ciągle trzymam longi na CHF eur i usd do złotówki
@m00n: No właśnie. I zamykasz wtedy pozycję z 3x większą stratą niż w momencie gdybyś zamiast uśredniać wyszedł wcześniej.

"Uśrednianie" ma sens tylko wtedy, gdy widzisz perspektywy wzrostu i uważasz, że to lokalny dołek. Jest to cena, po której chciałbyś i tak kupić. To albo trzymasz i nic nie robisz albo dokupujesz jeżeli jest to wg Cb okazja.

Mój brat wyłożył się nieźle "uśredniając" w marcu na CCC i Orlenie. A
@chuck92: Wszystko zależy czy wiesz co robisz i jakie preferencje czasowe masz. Jak kogoś od razu pali jak widzi stratę to niech po prostu podąża za trendem z ciasnym stopem i powinno mu się opłacić. Ja raczej stosuje strategię kup i trzymaj z perspektywą sprzedaży rok góra dwa lata. Mam mentalnego stopa przy stracie ok 30% i zazwyczaj udaje mi się kupić w okolicach 20-30% dołka więc czasem też uśrednię. Za