[Hannnah]

Dziś na maxa #!$%@?ła mnie przełożona. Co dwa/ trzy dni zmienia procedury. Oczywiście ustnie. Na zespół, który liczy ok 9 osób, każdy ma inną wersję jak co robić. Oczywiście ocena za pracę jest zależna od tego co w danej chwili jaśnie pani sobie umyśli. Ma ktoś pomysł jak odreagować, bo mnie za chwilę rozniesie.

[-pafel]

@Hannnah: co to za jobik?

[Hannnah]

@-pafel: na max #!$%@?.

[Zetembe]

@Hannnah: napisz maila do niej z prośbą o ujednolicenie/sformalizowanie procedur, bo po rozmowach z zespołem doszliście do wniosku, że obecnie nie ma porozumienia w tej kwestii wśród pracowników z czego wynikają nieporozumienia i brak unifikacji w efektach końcowych pracy i tyle. Jak odmówi to kolejny z jej przełożonym w CC. Nigdy nie eskalowaliscie czyjejs niekompetencji? :P

[vincivinci]

@Hannnah: pobij kogos, napij sie, obejrzyj cos dobrego

[-pafel]

@Hannnah: chyba pracujemy razem ;p

[Hannnah]

@Zetembe: ta jaśnie pani to jedna z tzw. uprzywilejowanych. Tak więc po takiej eskalacji byłby wylot z firmy.

[Zetembe]

@Hannnah: I tak z tego co widzę nie chcesz tam pracować. Chyba, że masochizm to okay :P

[Hannnah]

@Zetembe: kasy potrzebuje. A przez covid rynek pracy trochę się spierdzielił.

[Zetembe]

@Hannnah: fair enough. Na odreagowanie polecam produkty konopne ;)

[Hannnah]

@Zetembe: Benzodiazepiny dałyby radę. Konopia za słaba raczej.

[Zetembe]

@Hannnah: ehhh ta dzisiejsza młodzież...