Wpis z mikrobloga

@popik3: @NanuszJowak91: @FFFFUUUU:

Spoko to tak wygląda, że moja koleżanka miała robiony test w piątek i dalej bez wyniku, więc pewnie będzie w poniedziałek.

Mój kolega miał mieć w piątek - miał zadzwonić do niego lekarz rodzinny o 17. O godzinie 20 dalej nic, to sam zadzwonił i się dowiedział, że lekarz ma dużo pacjentów i będzie dzwonić do skutku, o godzinie 23 dalej nic. To się wkurzył zadzwonił
@Ka4az: też dzwoniłam w piątek na nocną i to samo mi powiedzieli. Jak poprosiłam o jakikolwiek lek żeby lepiej się oddychało przez weekend żeby wytrzymać do poniedziałku to stwierdził lekarz, ze mam swoje leki na astmę i powinno mi wystarczyć. Podał mi jakiś lek żeby inhalację robić, ale się okazało, ze jest na receptę xD. Plus taki, ze oddzwonili chociaż w miarę szybko (2 godziny).
@NanuszJowak91: Ja zauważyłem, że zwykle najmniejsze liczby są w poniedziałek i wtorek (pewnie dane z soboty i niedzieli). Wychodzi na to, że część stacji Sanepidu tnie w #!$%@? przez weekend. A zwykle w środę padają kolejne rekordy zakażeń, bo nagle przychodzą dane z poniedziałku + brakujące weekendowe.