Wpis z mikrobloga

#bekazlewactwa #bekaztwitterowychjulek

Widziałem ostatnio kilka wpisów, że jak jesteś biały i chcesz zrobić sobie warkoczyki czy inną czarną fryzurę to musisz się zapytać czarnych o zgodę. Więc ostatnio zacząłem się zastanawiać nad afro i mam takie pytanie. Wystarczy jak zapytam jednego czarnego czy wszyscy muszą się zgodzić? Jak dokładnie to działa, jest jakaś platforma gdzie mogę urządzić głosowanie o pozwolenie dla mnie na zmianę fryzury? Jaka musi być minimalna frekwencja żeby głosowanie było ważne? Decyzja musi być jednogłośna czy jest jakiś próg procentowy? A co z ludźmi, którzy są tylko po części krwi afrykańskiej, oni też decydują czy np ich głos ma wagę proporcjonalną do ich rodowodu genetycznego? Albo co z ludźmi, którzy czują się czarni ale ich skóra ma inny kolor? No bo teraz samo uważnie się za kogoś jest wystarczające, nie trzeba tym kimś w rzeczywistości być. I najważniejsze - czy jak w tym momencie ogłoszę, że jestem czarny (mimo, że moja skóra jest biała) to dalej muszę się pytać kogoś o zgodę na afro?
Wiem, że to sporo pytań ale jestem pewny, że któraś z Julek, specjalistek od spraw wszelakich będzie umiała mi odpowiedzieć.
Aha i żeby nie było niedomówień to teraz używam zamków he/him.
  • 24
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DrunkMind: wchodsisz do fryzjera i mówisz że identyfikujesz się jako czarny mężczyzna i robisz sobie afro wychodzisz i możesz się identyfikować jako ty bo jako czarny pozwoliłeś sam sobie na afro ez
  • 0
@utlv_ a co jeśli podczas bycia czarnym ja znienawidzę białego siebie za white privilege i postanowię zabić tego śmierdzącego białasa ale nie wpadnę na to, że wtedy czarny ja też umrze bo wiadomo, że nie grzeszę inteligencją a kieruje mną głównie impulsywna agresja?