Wpis z mikrobloga

#wesolezyciewsekcie
Świadkowie Jehowy vs Broń

Świadkowie Jehowy wyczytali z Biblii, że lud Boży “nie będzie uczył się sztuki wojennej”, a że oni takim właśnie Bożym ludem chcą być, to biorą sobie ten fragment do serca. Tylko że jak to ŚJ - podchodzą do tego fanatycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ŚJ uważają, że do nauki sztuki wojennej należą już dziecięce zabawy w wojnę, czyli też wszelkiego rodzaju zabawki-bronie: karabiny, pistolety, miecze, czołgi czy łuki. Według nich najlepiej też zrezygnować z grania w gry w których się zabija (o czym mówią na przykład tu od 1:50), czy oglądania filmów z przemocą.

Moim ulubionym filmikiem propagandowym na ten temat jest chyba ten dla dzieci, gdzie Piotruś stawia czoła kolegom zapraszającym go do gry na konsoli: link - końcówka jest piękna xD Co ciekawe, nie przeszkadzają im już ich własne książki dla dzieci, w których ilustrują przemoc: link, albo dosyć dobitnie przedstawiają jak będzie wyglądał Armagedon: link (__)

W myśl tych zasad ŚJ nie uczą się obsługi broni. Dlatego w liceum zwolniłam się z nauki strzelania na lekcjach Przysposobienia Obronnego ze względów religijnych.

@Grizwold o tych zasadach nie wiedział :D Raz mama zawiozła nas samochodem na pociąg na studia i zapytała go, jak mu się na tych studiach podoba. Opowiedział z zachwytem o tym, że w poprzednim semestrze uczęszczał na zajęcia z łucznictwa, a nawet został zaproszony do sekcji strzelania z łuku. Nie miał zielonego pojęcia, że wszedł na minę - mama przez resztę drogi zrobiła mu wykład o tym, że łuki zostały stworzone do zabijania i że uczenie się używania ich jest niemoralne i niezgodne z Biblią :D

Po kilku latach ja, już niewierząca, również spróbowałam swoich sił w strzelaniu z łuku, a i zdarzało mi się czasem wyjść ze znajomymi na strzelnicę i wstawić później filmik ze strzelania na portale społecznościowe. Ponieważ już dawno nie byłam pod wpływem manipulacji ŚJ nie zdawałam sobie sprawy, że odezwą się oburzeni znajomi, dla których nie do pomyślenia było, że strzelałam do kawałka kartki xD Dostałam komentarze, że od kiedy to my (jako ŚJ) uczymy się strzelać, albo ironiczne, że rodzice muszą być dumni. Kilka osób wyrzuciło mnie wtedy ze znajomych w myśl tego filmiku: link.

Zasada ta wiąże się też z tym, że ŚJ unikają pracy w niektórych branżach. Nie mogą na przykład być żołnierzem, policjantem, czy pracować w ochronie, gdzie nosi się broń. Kiedy był jeszcze przymus służby wojskowej w Polsce, wiele z ŚJ za te zasady było skazanych na więzienie - według Wikipedii rocznie jakieś 300-350 osób.

---

Na tagu #wesolezyciewsekcie piszę wspomnienia z czasów, kiedy byłam wierzącym Świadkiem Jehowy. Prócz samego tagu możecie mnie też obserwować na FB.

#swiadkowiejehowy #religia #sekta #biblia #humorobrazkowy #heheszki #memy #bron #ciekawostki
13czarnychkotow - #wesolezyciewsekcie
Świadkowie Jehowy vs Broń

Świadkowie Jehowy...

źródło: comment_1603279747Tq7DO210GCX9H7j7bneJzj.jpg

Pobierz
  • 66
Kiedy był jeszcze przymus służby wojskowej w Polsce, wiele z ŚJ za te zasady było skazanych na więzienie - według Wikipedii rocznie jakieś 300-350 osób.


@13czarnychkotow: Raymond Franz w "Kryzysie Sumienia" opisywał, jak długotrwała rozkmina Ciała Kierowniczego, czy wolno podjąć służbę zastępczą (czyli np. lecisz pomagać w szpitalu czy zamiatać ulice zamiast służby wojskowej) skazała całkiem pokaźne naręcze wierzących ŚJ na poważne konsekwencje prawne (aż do 1996 roku, gdy nagle stało
@13czarnychkotow: nie skminiłem tego, że oni uważają Jezusa za syna bożego, więc wszedłem na wiki doczytać. A tam takie coś:

Uważają, że Jezus został stworzony jako pierwszy i tylko Jezus współpracował z Jehową przy stwarzaniu wszystkiego innego[29]. Do chwili przeniesienia jego życia do łona Marii i narodzin w ciele ludzkim[30] Jezus żył z Bogiem w niebie jako archanioł Michał (1 Tes 4:16)[31][32], którym ponownie stał się po powrocie do nieba.


dobry
@Precypitat: Dla mnie to akurat normalne, że Jezus wcześniej był archaniołem Michałem, bo na tym tłumaczeniu się wychowywałam. Dlatego też to jest dla mnie bardziej zrozumiałe niż na przykład trójca, czy inne katolickie wierzenia :P

Jak ja się wychowywałam to tych bajek na szczęście jeszcze nie było, były tylko książki dla dzieci. Ale z tego co widzę na stronie nie jest ich tak dużo, żeby zająć dziecku czas, więc prócz nich
@13czarnychkotow: Mi nie wolno było oglądać bajek z "przemocą", czyli nawet zwykłych looney tunes czy jak to było xD
Plastikowe pistolety jako zabawka na podwórku odpadały i co gorsza drewniane miecze, którymi uwielbiałam się bawić xD
Czarodziejki z księżyca też mogłam pomarzyć, jak co pół roku jeździłam z nimi jako dziecko do znajomych w góry to dużo starsza córka właścicielki pensjonatu spędzała ze mną dużo czasu i dawała mi to oglądać
@13czarnychkotow: co prawda wymarzonego pistoletu na kulki nie dostałam, ale bajki i filmy z przemocą mogłam oglądać, więc wychodzi na to, że u mnie było lajtowo. :D Nawet dostałam koszulkę z pokemonami. No i gry na konsole telewizyjną też miałam jakie chciałam (i jakie było nas stać xD).

Jednym z bardziej zapamiętanych przeze mnie obrasków z Mojej... jest ten z żoną Lota i ten z kaszą manną z nieba. ;-D
iEarth - @13czarnychkotow: co prawda wymarzonego pistoletu na kulki nie dostałam, ale...

źródło: comment_16032898098Z3i5DLTmlR19rsTfYAMck.jpg

Pobierz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
ŚJ uważają, że do nauki sztuki wojennej należą już dziecięce zabawy w wojnę, czyli też wszelkiego rodzaju zabawki-bronie: karabiny, pistolety, miecze, czołgi czy łuki. Według nich najlepiej też zrezygnować z grania w gry w których się zabija

@13czarnychkotow: czy to znaczy, że rezygnują też że wszystkich sportów walki, siłowni etc?