Wpis z mikrobloga

Gram sobie teraz w #borderlands i o ile mechanicznie gra jest bardzo dobra, to przy dłuższym graniu irytuje mnie sztuczne przedłużanie większości questów poprzez wymówkę w stylu "bo coś nie działa". Dlatego zastanawiają mnie aż tak wysokie oceny niektórych odsłon tej serii, bo przy takim nagromadzeniu sztucznych przedłużaczy to choćby gra była idealna (a jeśli zaczynam zauważać takie wady to raczej nie jest), to jej ocena w tym przypadku spada według mnie do maksimum 8/10.

#gry
  • 3
@Jednobrewy: W dwójce już to mocno odczułem, później w Pre-Sequelu zaczęło mnie to po prostu wkurzać, do trójki jeszcze nie doszedłem, ale mimo, że od początku wiedziałem, że nie gram w to dla głębokiej fabuły, to jednak takie podejście zniechęca. Według mnie o wiele lepiej wyglądałoby to gdyby zwłaszcza główne questy były podzielone na kilka mniejszych.