Wpis z mikrobloga

Fraszka na dziada

Chciałeś mieć dziadu pomnik królewski
Na kartach historii pisać litery
Narodem rządzić jako namiestnik
I w dłoniach trzymać wszystkie stery.

Twój plan komuszy był bardzo prosty
Melepetami stołki obsadzać
Byle wiernymi, bez kompetencji
Czy analogię dalej mam zdradzać?

Ludzi skłóciłeś, księży wypasłeś,
Biednych i głupich wykorzystałeś
Godnością dupę sobie wytarłeś
Swą nienawiścią kraj zrujnowałeś.

Kraść pozwoliłeś i oszukiwać
Byle na twoje skinienie palca
Podpis złożyli gdzie wódz im kazał
I pokłon bili na widok starca.

Zapomniałeś jednak że historia
Nie jest pisana na twe życzenie
Że prawdy nie można propagandą
Manipulować tak nieskończenie.

O takich jak ty się nie wspomina
Lub coś najwyżej ostrzegawczego
Więc jeśli wspomną cię w podręcznikach
To tylko jako błazna śmiesznego.

Życzę zatem rychłego upadku
By twoja pycha szlak wyznaczyła
By ryj twój znalazł się w świńskim kale
A banda wodza tak zobaczyła.

Kału być może trochę tu szkoda
Bo choć normalny człowiek by splunął
Twoi zapewne zaraz ogłoszą
Że to maść w połączeniu z perfumą.

Na pasku puszczą kolejny humbug
Że naród dziękuje prezesowi
Ale suweren już nie da wiary
Residua deciduae et ovi...

Gdy wreszcie ujrzysz dno tej otchłani
W którą zacząłeś się tak oddalać
W końcu usłyszysz gromkie wołanie
Że to już koniec. Czas w*p**rd*l*ć.

#protest #bekazpisu