Wpis z mikrobloga

Mirki od #melioracja prawdziwa akcja wykop.. chodzi o odwodnienie działeczki rolnej bagiennej ze spadkiem od wejścia do rzeki.. lekki pochył

ale że grunt glina żółta i piaskowa woda stoi jak ch..ra bez spływu..:-(

to nie jest najgorsze bo jak woda stoi glina jeszcze bardziej nasiąka i robi się bagno jak pod Grunwaldem z Krzyżakami..

co robić? jak żyć

żeby woda stała i spływała a nie robiła wkoło bagna, zwykłe dreny i piasek to lipa, rowy też

może betonowe koryto?

ale jak potem tam stawiać np folię?

#dom #ogrod #rolnictwo
  • 6
@kopyrta: to mam w paluszku.. wszystko zawsze robiłem jak piszesz

mało tego chodzę po polu regularnie po danych opadach aby patrzeć także po wodzie (a ona nie kłamie) gdzie jakie spadki..

rzecz w tym że woda nie spływa nawet ze spadkiem bo tyle się w niej gromadzi, że drena (jeszcze przed zasypaniem zbiera to 20 razy więcej niż spływa

To jeszcze jakoś przeskoczę, zrobię kilka dren i odpływy jak w mieście
@kopyrta: ciężko na zdjęciu to uwidocznić

chodzi o prostą sprawę jak drewny i wszystko co działa grawitacyjnie jest w kształcie "U" z odpowiednim spadkiem ALE na ziemi ch...nie gliniastej, czyli niestabilnej wodnie..

to jak zabezpieczyć przedostanie się wody poza owe "korytko" aby z dołka nie zrobiło się jezioro Dąbie..

moim zdaniem tylko beton nie przepuści wody na glinę
@kopyrta: to nieźle..
tam problem jest taki że przed tym gruntem i w ogóle wszystkimi na wsi jest wąwóz jak wielki kanion na 1 km
potem droga wg spadku i rowy, u mnie nie ma go wprost.. jeden jest odkryty drugi w kręgach

wszystko tak grawitacyjnie spada do rzeki, ale u mnie grawitacja nie wystarczy..

mogę przekopać taki rów ale stracę grunt przygraniczny na którym chciałem mieć folię.. bo dobrze nasłoneczniony..