[r.....r]

Chciałem oddać osocze ale okazuje się że to nie takie proste. Covida przechorowałem w domu, nie robili mi testów. Dzwoniłem do RCKiK i procedura jest następująca: musze sobie znaleźć placówkę która zrobi mi badania na przeciwciała (najbliższa 80km) a później umówić się z jakimś centrum krwiodawstwa na oddanie, do najbliższego mam 150km. Więc z pozornie prostej sprawy robią się dwie całodzienne wycieczki. Mam wrażenie ze nikomu nie zależy żeby dużo ludzi oddało to osocze.
#osocze #zalesie #krew #krwiodawstwo #koronawirus #covid19

[czuczer]

@rezystor mam wrazenie, że zależy im żeby krew była dobra żeby nie narobić sobie więcej problemów

[r.....r]

@czuczer: krew jest zawsze dobra, nawet covidem sie nie mozesz zarazic przez krew

[agaja]

@rezystor: i te testy to zapewne jescze na Twój koszt?:)

[bluberr]

@rezystor: mieszkasz na jakiejś wiosce czy co że nie da się tego załatwic bliżej? Przecież w ten sposób to duża część osób zrezygnuje z oddawania i w ogóle się im nie dziwię

[r.....r]

@agaja: wszystko na moj koszt xD
@bluberr: miasto 10k osob, ale do wroclawia albo walbrzycha mam 150km, w druga strone to juz niemiecka granica

[sindram]

@rezystor: nie, nie musisz się badać. Wystarczy że poczekasz 28 dni albo miesiąc już nie pamiętam, od ustąpienia wszystkich objawów wirusa i możesz spokojnie oddać!( ͡° ͜ʖ ͡°)

[r.....r]

@sindram: trzeba

[sindram]

@rezystor: no do oddaj jako nie ozdrowieniec, jak nie chcą twojego osocza jako leku, to #!$%@? im w dupę, w każdym razie możesz po owym miechu krew oddać.

[r.....r]

@sindram: krew i tak oddaje regularnie ale nikt jej nie bada na obecnosc przeciwcial, wiec pojdzie #!$%@? wie gdzie ale nie do chorych na covid a na tym mi najbardziej zalezy