Wpis z mikrobloga

@akosuminoe: Z tego co słyszałem to do otchłani, taki przedsionek piekła dla ateistów albo gówniaków bez chrztu. W skrócie wielka ciemność w której czujesz lekkość i nie przejmujesz się niczym, kara ma być brak kontaktu z bogiem XD Jak prawie umarłem to właśnie coś takiego miałem, ogółem nie polecam, ciemno i internetu nie ma
@akosuminoe: Na pewno podniesie cię na duchu fakt, że Kościół dysponuje bardzo konkretną i rzeczową odpowiedzią na ten temat:

Temat ten poruszył papież Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae, kiedy wspominał o aborcji. Napisał wtedy, że Kościół nie zna stanu nieochrzczonych dzieci, ale polecił ufać w miłość i miłosierdzie Boga.

@akosuminoe: To zależy w ktorym roku miało to miejsce.
Bo może to być zarówno niebo, jak i limbo.
Zresztą kościół nie wypowiedział się kategorycznie i jednoznacznie na temat momentu nabywania duszy przez płód. Więc w przypadku bardzo wczesnej aborcji problemu może nie być. Dusza nie zaistniała.