Wpis z mikrobloga

  • 3050
@mleko23 no i c--j, przyznała się, wszystko jest zapisane, teraz z tym do dyra. Zmienić sobie zdanie to może co do tego czy da d--y swojemu Mietkowi dziś wieczorem, może dzięki temu nauczaniu zdalnemu wyjdzie na jaw jak nasrane we łbach mają nauczyciele.
  • Odpowiedz
@Emble: kiedyś nasza wychowawczyni złamała zalecenie dyra. W tygodniu próbnych matur był zakaz kartkówek, zadań domowych i sprawdzianów. A tępa dzida zrobiła nam sprawdzian z historii i to z partyzanta "zapowiadałam 3 miesiące temu i nie zamierzam przekładać". Poszliśmy do dyra żeby potwierdził swoje zarządzenie, a on tylko: no tak mówiłem, przekażcie żeby wam nie robiła. I se poszedł, a nauczycielka miała to w dupie i sprawdzian był.
Tyle jest
  • Odpowiedz
@mleko23: Lecisz z tym do dyrektora. Masz udokumentowane zachowanie nauczyciela i jesteś #wygryw . Nie bój się żadnych konsekwencji, w przypadku gdyby nauczyciel stwarzał jakieś pozory „gnębienia” Cię - znów lecisz do Dyra. Takie zachowania trzeba tępić w zarodku, szczególnie u nowych nauczycieli.
  • Odpowiedz