Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@faramka: kurde, jak tak byłam w tym roku, to uderzyłam ze złej strony (szlakiem od rynku) były tam kosmiczne krzaki, ledwo widoczna ścieżka wśród róż, milion komarów bo początek był nad rzeką i w ogóle bałam się, że zginę wyssana z krwi, z której strony się tam idzie, żeby było tak ładnie!
@mozgogrdyczka nie byłam tam ze 2-3 lata (po szlaku), więc nie wiem kiedy, ale wygolili sporo krzaków. Oczywiście są miejsca totalnie zarośnięte, gdzie nawet teraz w listopadzie trzeba się przedzierać, ale w innych fajnie odkrył się "pieprz".
Szliśmy od wału cały czas czerwonym szlakiem, doszliśmy do Maćkowej Góry, czyli punktu widokowego z ławkami (też nowe ()), no i daaalej (tam powyższe foto) - szlakiem, aż
faramka - @mozgogrdyczka nie byłam tam ze 2-3 lata (po szlaku), więc nie wiem kiedy, ...

źródło: comment_1606419186km5gM9FOymfIRxzi3OfOu7.jpg

Pobierz
@White_Magpie
@Pitaq polecam z całego serducha ()
Oczywiście przejście całych Gór Pieprzowych, a nie tylko fragmentu podjeżdżając "od góry".
Szlak leci dalej i można dojść do mostu kolejowego.
Kiedyś tak poszliśmy. Powrót drugą stroną Wisły z widokiem na Pieprzówki.
@mariuszk3: jak jesteś z Sando albo okolic i masz blisko, to pospaceruj tam inną porą roku. Kiedyś w lecie miałam problem przejść od wierzb do Wisełki, bo było mnóstwo olbrzymich pokrzyw.

Sandomierski PTTK organizuje od lat Złaz Noworoczny. Zimą Góry Pieprzowe też są fajne (nawet jak nie ma śniegu).
@faramka Fajnie sobie przypomnieć swoją wizytę w tym miejscu. Od siebie mogę powiedzieć, że jeżeli komuś widok bardzo się podoba, to można wynająć około 100 metrów dalej fajny pokój. Przemili państwo właściciele mimo własnego powrotu z gór bardzo fajnie nas ugościli. (ʘʘ)