Realna jest podwyżka 70-80%? Bo tyle zawołałem i nie wiem czy się nie ośmieszam xD
Junior here, obecnie mam nieco ponad minimalne widełki z mojego stanowiska, zawołałem od razu maksymalne. Jako główny argument podałem to, że prowadzę dość duży projekt, od którego ma zależeć mój awans na mida. Do tego radzę sobie nieadekwatnie do mojego doświadczenia dobrze, jestem doceniany przez zespół i management.
Miałem czekać do końca projektu, ale kończy mi się umowa, więc i tak miałbym rozmowę o podwyżce planowo. Dodatkowo, nawet jeśli doczekałbym do końca projektu, awansował na mida, to raczej nie wołałbym dolnych widełek, bo jednak znam firmę, nasz (całkiem trudny) system i koniec końców wołałbym ponad 100%, co już jest śmieszne.
Korpo ecommerce, więc kasa jest. Boję się tylko, że wyskoczą mi że wołam "prawie 2 razy tyle co mam teraz" i że przegrałem karierę w tej firmie wołając tak mało na start, stąd moje pytanie. A firma bardzo fajna i chciałbym tu jeszcze trochę popracować...
@Jurix: wydaje mi się, że takiej podwyzki nie dostaniesz. Za to jesli sie zwolnisz i beda szukac kogos na to stanowisko to pewnie mogą mu tyle zapłacić ile wołasz. To korpo i tu się liczą procenty. Przynajmniej tak jest zazwyczaj w korpach które kojarze.
@Jurix: największą podwyżka to często zmiana firmy. Twój pracodawca zdaje sobie sprawę że albo weźmiesz jego warunki albo odejdziesz. 70-80 to wg mnie nierealne wymaganie. Jeśli się zgodzisz na warunki pracodawcy które będą znacząco odbiegać od tego co powiedziałeś to dostaniesz łatkę takiego którego wołanie można ignorować bo i tak zostanie.
@Jurix: uroczy ten twój optymizm :) z całego serca życzę Ci powodzenia ale jak znam życie i świat wg. korpo, to na daną chwilę powinieneś mieć blisko 0 procent wątpliwości i prawie 100 procent udokumentowanej wydajności wraz z wyliczonym juz procentem podwyżki i zaklepanym awansem a jeśli nie masz tego na piśmie to najprawdopodobniej zwyczajnie dałeś się wydymać pracodawcy :p
@Jurix: Życzę Ci dobrze, ale... ;) Sam dobrze zauważyłeś - przegrałeś wołając tak mało na start. Dostaniesz pewnie max 40%, a raczej bliżej 20%. Ewentualnie zawsze możesz próbować się dogadać, że x% teraz, a y% po zakończeniu projektu.
A Ci, co tanio skore sprzedali na początku zazwyczaj odchodzą z firmy i wracają po roku już na stawce i ponad 100% wyższej. U mnie w firmie masowo tak ludzie robią.
@Jurix zgodze sie z przedmowcami, nie masz szans na 80% podwyzki. W korpo zawsze jest te 10 - 15%. Jesli BARDZO dobrze sie sprawdzisz to MOZE dostaniesz 20% ale nie wiecej. Jak slusznie wspomnieli wczesniej - najwieksza podwyzke zdobywa sie zawsze przyjmujac oferte innej firmy. Moja rada poprowadz projekt tak aby wszystko bylo dobrze, zaktualizuj CV i #linkedin i czekaj na oferty. I prosze zawolaj mnie gdy juz sie sytuacja rozwinie, bedzie
@Jurix: Rozumiem Cie, sam też w pierwszej pracy w dziale IT miałem niskie wymagania finansowe ale akurat w moim korpo dostałem na start więcej niż prosiłem z powodu ustalonego zakresu pensji na każde stanowisko gdzie nie mogłem dostać mniej niż minimum. Poza tym nigdy nie miałem potrzeby iść z prośbą o podwyżkę, moje oczekiwania są wyprzedzane przez przełożonych i powyżej moich oczekiwań.
@Jurix: negocjuj z głowa. Jeśli faktycznie mało teraz zarabiasz to zamiast podwyżki 70% (no faktycznie brzmi to absurdalnie xD) powiedz ze chcesz np od teraz 30%, a za pół roku kolejne 30%. Takie rozłożenie w czasie pozwala to trochę urzeczywistnić bo łatwiej to przełknąć księgowości w firmie. Moim zdaniem nie ma szans na taka podwyżkę bo szef po prostu nie będzie chciał nagle płacić Ci prawie drugie tyle. Wołaj co się
@Jurix: jeśli jesteś zwyklakiem to 70% nie przejdzie w tej samej firmie. Natomiast jeśli jesteś bardzo wyróżniające się jednostką "warta każdych pieniędzy" to 100% jest prawdopodobne ( może nie w dużym korpo). Na ~100 współpracowników jeden trafił się taki że jeśli by chciał odejść i jedynym powodem byłaby kasa i chciałby nawet 200%podwyzki to bym się zgodził. Niestety nie tylko kasa jest ważna.
@Jurix: czy realna? Gdybym zgodził się na propozycje pozostania w firmie to wychodziłoby na to, że tak. Bez pogrożenia wypowiedzeniem nie ma opcji, że ktoś da ci taką podwyżkę. Nie bez powodu się uważa, że największe podwyżki możesz osiągnąć zmieniając pracę.
@Jurix: Pamiętaj że dla dużej firmy jesteś tylko wpisem w kajeciku i tak samo powinieneś traktować ich. Nikogo nie obchodzi że pójdziesz gdzie indziej ;) Jeśli im bardzo zależy to niech za tym idzie hajs, a nie pochlebne gadanie, jak anon cię tu szanujemy i potrzebujemy. Ja ostatnio dostałem ofertę z innej firmy zdalnie i dostaję równo 100% podwyżki z tego co miałem.
Śmierdzi mi to strasznie, że te bitki za chwilę się rozleją na większe terytorium. W skrócie śmierdzi na kilometr wojną światową, nie chce być złym prorokiem, ale następny rok będzie bombowy. #wojna #izrael #ukraina #palestyna
Junior here, obecnie mam nieco ponad minimalne widełki z mojego stanowiska, zawołałem od razu maksymalne.
Jako główny argument podałem to, że prowadzę dość duży projekt, od którego ma zależeć mój awans na mida. Do tego radzę sobie nieadekwatnie do mojego doświadczenia dobrze, jestem doceniany przez zespół i management.
Miałem czekać do końca projektu, ale kończy mi się umowa, więc i tak miałbym rozmowę o podwyżce planowo. Dodatkowo, nawet jeśli doczekałbym do końca projektu, awansował na mida, to raczej nie wołałbym dolnych widełek, bo jednak znam firmę, nasz (całkiem trudny) system i koniec końców wołałbym ponad 100%, co już jest śmieszne.
Korpo ecommerce, więc kasa jest. Boję się tylko, że wyskoczą mi że wołam "prawie 2 razy tyle co mam teraz" i że przegrałem karierę w tej firmie wołając tak mało na start, stąd moje pytanie. A firma bardzo fajna i chciałbym tu jeszcze trochę popracować...
#programowanie #programista15k #praca #pracbaza
Twój pracodawca zdaje sobie sprawę że albo weźmiesz jego warunki albo odejdziesz. 70-80 to wg mnie nierealne wymaganie. Jeśli się zgodzisz na warunki pracodawcy które będą znacząco odbiegać od tego co powiedziałeś to dostaniesz łatkę takiego którego wołanie można ignorować bo i tak zostanie.
Sam dobrze zauważyłeś - przegrałeś wołając tak mało na start. Dostaniesz pewnie max 40%, a raczej bliżej 20%. Ewentualnie zawsze możesz próbować się dogadać, że x% teraz, a y% po zakończeniu projektu.
A Ci, co tanio skore sprzedali na początku zazwyczaj odchodzą z firmy i wracają po roku już na stawce i ponad 100% wyższej. U mnie w firmie masowo tak ludzie robią.
Wołaj jak
Poza tym nigdy nie miałem potrzeby iść z prośbą o podwyżkę, moje oczekiwania są wyprzedzane przez przełożonych i powyżej moich oczekiwań.
Komentarz usunięty przez autora