Wpis z mikrobloga

#perfumy Unum Lavs, pewnie niektórzy znają, kompozycja niemalże legendarna. A jak jest naprawdę? Wyznawcą kościoła reformulacyjnego, to ja nie jestem, ale tutaj, niestety doszło do gruntownej zmiany. Ostatnio miałem okazję porównać wypust z 2015 z 2020. Aktualny, to mniej kadzidła, mniej dymu i o wiele gorsza projekcja. Poza nazwą nic nie zostało. Obrazowo, to tak, jakby porównać, utrzymując się w kościelnych klimatach, Bazylikę w Wilanowie z Bazyliką św. Piotra. Bez wyrazu, bez historii i bez duszy. Jedna z największych zbrodni perfumiarskich ostatnich lat. Producent powinien trafić przed oblicze Świętego Oficjum.
  • 6