Wpis z mikrobloga

Pół roku temu pochowałem psa, który przed porzuceniem przez poprzedniego właściciela był bity i głodzony, do schroniska trafił w stanie agonalnym. Obiecałem sobie, że jeśli pojawi się kolejny pies, to pierwsze kryterium wyboru to będzie "najbardziej niechciany w całym schronisku".

Długo szukać nie musiałem, dziś odebrałem 12-latkę, która ostatnie 11 lat (słownie: jedenaście) spędziła w boksie, nie zna innego świata poza nim.

Dramat po wyjściu ze schroniska, podróż samochodem zaskakująco spokojna, w mieszkaniu też się wyraźnie uspokoiła. Więcej zdjęć, jak przestanie krążyć (mój aparat słabo łapie ostrość xD).

#pokazpsa
F.....r - Pół roku temu pochowałem psa, który przed porzuceniem przez poprzedniego wł...

źródło: comment_16074357661fjCvnVw7qhiC1LW8M7TnC.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
Mam nadzieję, że piesek będzie się cieszył nowym domem jak najdłużej.


@WykresFunkcji: też mam taką nadzieję, wspomniany poprzedni pies był w zaskakująco dobrej kondycji fizycznej (jak na swój wiek i przeszłość), ale niestety nowotwór zrobił swoje w 2-3 tygodnie. Gdyby nie to, to nadal byłby tutaj. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Długo szukać nie musiałem, dziś odebrałem 12-latkę, która ostatnie 11 lat (słownie: jedenaście) spędziła w boksie, nie zna innego świata poza nim.


@Fenrirr: Zawsze się zastanawiam, dlaczego niektóre psy spędzają większość swojego życia w schronisku? Przecież ludzie biorą psiaki ze schroniska, dlaczego niektóre mają takiego pecha?
  • Odpowiedz
jak taki stary to zaraz też zdechnie


@pussy_destroyer69: to niech i "zdechnie" nawet za miesiąc, przynajmniej ostatni miesiąc pies przeżyje w normalnych warunkach. Ja doskonale wiem, że szczególnie psy to nie są wieczne zwierzęta i że każdy kolejny odejdzie prędzej czy później.
  • Odpowiedz