Wpis z mikrobloga

@R187: Yup, chore, ale ma swoje zastosowania, wady jak i zalety: https://en.wikipedia.org/wiki/Child_selling

the usual purpose of child-selling is to permit adoption


Z dobrych: matka ma hajs za krzywdy, dziecko żyje, będzie w rodzinie które stać, przyspieszona adopcja - bezdzietna para nie musi czekać minimum 3 lata na przyznanie dziecka (takie realia w PL), w takim systemie nie trzeba utrzymywać tylu domów dziecka i rodzin zastępczych. Rodzi to swoje patologie (jak wszystko).
@Mudok: Zapomniałeś dodać, że bez kontroli nad tym, to takie dzieci mogą kupować sobie pedofile, aby je wykorzystywać seksualnie.

Albo mogą powstać adopcyjni alfonsi zapładniający siłą kobiety tylko po to, by czerpać zyski ze sprzedaży ich dzieci.
@R187: Napisałem "Rodzi to swoje patologie (jak wszystko)". Oczywiście masz rację. W świecie Korwina państwo ma strać na straży usług i bronić niewinnych, więc i wyłapywania takich patologii.