Wpis z mikrobloga

@marcin-bialas111111111111111: Nie, na razie nie wiem. Ale jutro pójdę po 'kropelkę' i skleję całość. Poszukam jeszcze najmniejszych odłamków pod autem. Potem pojadę do kolegi lakiernika. Może on odgadnie.
Najpierw jednak muszę poczekać na nową lampę, bo ze zniszczoną nie chcę jeździć.
Nie napisałem w sumie, co mam zniszczone: lampa tylna, błotnik, zderzak, listwa nad zderzakiem.
Może jak policja wyciągnie nagrania to się dowiem. Mnie nie chcieli pokazać nawet, czy kamera obejmuje