Wpis z mikrobloga

  • 303
Macie jakieś Julki na święta u siebie? Co za inba się odwaliła to ja nawet nie.
Moja siostra, lvl 18, zamknęła się w pokoju i nie chce wyjść. Próbowałem z nią pogadać przez drzwi, to krzyknęła tylko, że gardzi prawakami i z nikim nie będzie gadała, bo robi jakiś eksperyment.
Ok, mówię, powiem mamie, że wyzywasz. Więc lecę do matki na skargę, no nie, i ona mówi, że z nią pogada. To idę z nią podsłuchać rozmowę. A ta krzyczy znowu przez drzwi, że mama jest rasistką, ona nią gardzi, bo 200 lat temu handlowała murzynami i nie chce od niej żadnych pierożków. Krzyczała tak głośno, że tate przyszedł i zapytał co się dzieje. Po streszczeniu całej sytuacji ojciec tak się wku$wił, że wywalił drzwi z kopa i wlazł do jej pokoju. Powiedział do siostry, że jak śmie się tak odzywać do matki i że natychmiast ma ją przeprosić. A ta debilka z ryjem do ojca i gada coś od rzeczy, że jakiś kapitalista, że jakieś przywileje białych, że faceci to ku^wy xD Ryczy w niebogłosy, że to niesprawiedliwe, że aborcja równa się wszystko, że przegrała życie. Zaczęła ojca wyzywać, że dostała od niego gówniane geny i przez niego ma 170 cm, 50 kg nadwagi, brak pracy i zainteresowań xD Matka w płacz i histeria, bo debilka oszalała i trzeba dzwonić po czubków, niech ją zabierają do szpitala. Ojciec powiedział debilowi, że zepsuła nam święta. Przutulił matkę i zaczął ją pocieszać, a ta debilka do ojca, że patriarchat i rasista i chce nowego iPhona. Ojciec nie zdzierżył i przypi%rdolił jej w jape, teraz czekamy na karetkę xD #pasta #bekaztwitterowychjulek
  • 7