Wpis z mikrobloga

@Kolekcjoner_dusz: Złotych czasów prime'u Płoboszcza nic nie pobije.
Pamiętam kiedyś włączyłem go sobie przed robotą, Pablo trzeźwiutki godzina 13:00, szuka jakiś mebli do chaty, gdzieś dzwoni, mówi że już nie pije, bo jutro idzie do pracy, wracam na chatę o 22:00, odpadam YT, a Pawełek leży gdzieś pod tą tekturą na drzwiach balkonowych, napruty i wyzywa Agatkę :D