Wpis z mikrobloga

Pytanie teoretyczne, czy jeżeli mam jakąś sumę w bitcoinach (powiedzmy 1 BTC), a nie mam dowodu na jego zakup/nabycie, bo np. kupiłam go albo dostałam od kogoś zbyt dawno temu, to da się to jakoś legalnie spieniężyć nie płacąc 75% podatku?
#bitcoin
  • 23
Jeżeli zarobiłaś na kamerkach to nie problem


@rysiekryszard: Nie na kamerkach. Ale w praktyce chyba wychodzi na to samo.

@spider: Niestety, tyle trzeba zapłacić, jeśli to nie są udokumentowane dochody, a takimi są bitcoiny. Możesz zapłacić mniej, jeśli masz dowód zakupu, ale przecież bitcoiny można zdobyć na różne sposoby, nie tylko inwestując gotówkę.
@DurzyPszypau: Niby tak, ale jak się nad tym zastanowić, to skąd wiadomo, czy sobie nie wykopałeś, albo nie znalazłeś bitcoina kupionego 10 lat temu? Dopóki tego sensownie nie uregulują, to chyba nie ma możliwości sprawdzenia.
@dean_corso: miałem na myśli to, ze na przełomie 2018-2019 kupiłem 2.5 btc, mam na to potwierdzenia z giełdy która już nie istnieje (Coinroom) na mailu. W miedzyczasie sprzedawałem w bitomatach, ale nie dokumentując. W 2020 kupilem i ilosc się zgadza. Czy jak teraz sprzedam tyle samo ile mam dowodu kupna to mogę to normalnie rozliczyć? Czy są w stanie wykryć ze to co sprzedam teraz zostało kupione w 2020 a nie
@yankeeyoung: Tj pisałem US nie będzie nic sam wykrywał, tylko oceni Twoje dokumenty, jeżeli uzna je za wiarygodne to się nie czepi, jeżeli nie to się uczepi. To zależy od urzędu a nawet od urzędnika. IMHO jak masz jakiekolwiek dokumenty poświadczające zakup to się nie czepią. Technicznie może, jakby się uprzeć i zatrudnić jedną z firm co orze blokczejn BTC to pewnie można by cię złapać na manipulacji ale to raczej