Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#samotnosc #przegryw #depresja #zwiazki

Jeśli przez większość życia byliście samotni i próbujecie to zmienić to nie warto. Kiedy wydaje wam się, że poznaliście w końcu tę właściwą osobę to w najmniej oczekiwanym momencie ta osoba was zrani lub wy ją. Wtedy będziecie w stanie jeszcze gorszym niż przed tą znajomością.

Zamiast tego zainwestujcie ten czas i siły w siebie. Pracujcie nad swoim umysłem, ciałem i nastawieniem. Później rozwijajcie się w jakieś dziedzinie plus hobby. Kiedy w końcu zaakceptujecie siebie i będziecie szczęśliwi po co to zmieniać i na siłę szukać drugiej połówki?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ffc83c8da8d45000af98582
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 9
PijanyOrangutan: Przeciez tak to wyglada w rzeczywistosci. Ranisz ludzi a ludzie rania Ciebie. Wazne zeby probowac nie ranic i budowac zwiazek z osoba, ktora takie starania tez wlozy; zeby sobie wybaczyc i nastepnym razem nie popelnic tego samego bledu albo chociaz nie popelniac tego samego bledu w serii. Zwiazki bez zranien sa tylko w komediach romantycznych.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
OgnistyKondon: Oczywiście nie warto nic robić, bo może nie wyjść. Jak ktoś chce szukać to niech szuka, a czy mu to wyjdzie czy nie to się okaże w jego indywidualnym przypadku. Zmam dziewczynę, która była na dziesiątkach randek i nigdy nie wyszło nic na stałe, a jakoś się nie zraża i szuka dalej. Choć znając ją będzie jej ciężko znaleźć kogoś kogo ona zaakceptuje i on ją.

Zaakceptował: sokytsinolop
Po każdej porażce będziesz czuła się tylko gorzej, a pierwsza może wyrządzić ci straszną krzywdę. Przynajmniej ja tak miałem, nie polecam.


@AnonimoweMirkoWyznania: czemu ty masz rezygnować z miłości, skoro osoby, które cię skrzywdziły na bank tego nie robią? ja jestem pewna, że mój były z borderem niszczy kolejnym laskom życia zamiast iść na terapię i coś zrobić ze sobą