Wpis z mikrobloga

sam jestem introwertykiem no i wkuriwa mnie to że nie mogę wyjść na siłownię, basen czy do kina, introwertyzm to nie #!$%@?


@Feedersick: Też jestem introwertykiem i zawsze wolałem sam obejrzeć film bez tłumu wokół który siorbie colę, żre popkorn i gada bohaterom co maja robić. Zamiast baseny wolałem jezioro, a zamiast siłki "ile jeszcze masz serii" piwnicę z ławką.
@vateras131: Z drugiej strony - introwertykowi wystarczy właśnie wyjście do biura pogadać z ludźmi z pracy czy pójście do kumpla pogadać sobie przy kilku piwkach, a te nadal są dozwolone. I owszem, fajnie byłoby sobie pójść do knajpy we 3-4 osoby, ale nie przeszkadza mi spotkanie się z tymi samymi osobami w domu i zamówienie pizzy.
A ekstrawertykom już brak klubów, wielkich imprez itp. przeszkadza ( ͡° ͜ʖ ͡
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Rachey:
Imprez też mi trochę szkoda ale podejrzewam że po takiej jednej nocy gdzie zalicza się X różnych klubów miałbym dość na kolejne pół roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wolę bardziej kameralne wydarzenia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@void1984: aha, polecam chodzić do normalnych kin, bo mi się takie sytuacje nie przydarzyły, na siłowni raz na jakiś czas ktoś spyta o serie, no i co? W czym problem, myślę że jesteś lekko #!$%@? nie zależnie czy jesteś introwertykiem czy nie. A co do jeziora to możesz pływać gdzie chcesz
@Feedersick: Mieszkam we Wrocławiu, Jedyne kino bez popkornu i coli, które kojarzę to Warszawa/DCF. Koło domu mam multikino z żarciem.
Na siłce nie lubię gdy podczas serii ktoś do mnie zagaduje, albo gdy muszę czekać na sprzęt.