Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu próbowałem metody #wimhof Zrobiłem sobie nawet challange, ze przez miesiąc będę codziennie ćwiczył, ale wtedy wymiękłem. Wczoraj zacząłem ćwiczenia oddechowe kolejny raz, obejrzałem kilka filmików, żeby sobie przypomnieć jak to poprawnie robić, ale jedna kwestia ciagle mnie zastanawia. No może dwie. Podczas wykonywania oddechów mam robić pełne wdechy, ale wydechy nie do końca, tylko „let go” Pytanie brzmi, czy mam wydychac powietrze do końca przy ostatnim wdechu serii? W sensie, czy ten czas „na bezdechu” ma być faktycznie na pustych płucach, czy może tez po prostu mogę zrobić taki sam wydech jak wcześniej (niepełny)? Czy może jest to bez różnicy? No i czy jak będzie niepełny, to mogę w trakcie wypuszczać to powietrze do końca? Dodatkowo zauważyłem, ze mam trochę zatkany nos i czasami po prostu muszę przełknąć ślinę. Czy zamykać wtedy nos palcami, żeby nie robić jakiś przypadkowych mikro wdechów?

Tym razem podchodzę trochę poważniej do sprawy, dodałem wczoraj zimny prysznic, mam książkę Scotta, z której mam nadzieję czegoś ciekawego się dowiem i liczę na to, ze faktycznie poczuję to „high on your pan supply”
  • 5
@pp93: Wdechy pełne. Wydechy naturalne, bez wyduszania. (powinno zostać około 20% powietrza).
Jeśli robisz mikrowdechy to polecają przycisnąć język do podniebienia. Z zatykaniem nosa to moim zdaniem bez sensu, bo to pewna forma medytacji i powinieneś się skupić na sobie i odczuciach.
@pp93: Tak samo jak na co dzień oddychasz, to nigdy nie wydychasz całego powietrza. Puste płuca są szkodliwe dla płuc.
Złapanie rytmu wymaga nieco praktyki. "Let go" to właściwa droga - ja przy wydechu sobie wyobrażam, że moje ciało się rozluźnia, staram się nic na siłę nie robić. Niech przepona i klatka sobie opadną samoistnie.
@drhab: Jak można "opatentować" intensywność i timing oddychania jako czyjąś metodę pt. "metoda oddychania WimHoffa"?
@pp93: Potrafi też wydłużać telomery siłą woli? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@spokoromek: czy robię, to trudno powiedzieć. Po prostu przeczytałem gdzieś, ze tak może być i pytam z ciekawości. No ale faktycznie tu chodzi o rozluźnienie, więc faktycznie nie ma co przesadzać