Wpis z mikrobloga

@KwasowyProktolog10kJava: najpierw trzeba sobie odpowiedzieć o jaki bufor Ci chodzi.
Pisząc bufor w kontekście pieca osoba czytająca pomyśli, że chcesz zrobić bufor ciepła. Zatem przy piecu gazowym to nie ma sensu.
Jeżeli chodziło Ci jednak o zasobnik CWU (ciepłej wody użytkowej) to jest ok. Kwestia nazewnictwa by druga strona zrozumiała.
@KwasowyProktolog10kJava: Jeśli chcesz iść w odnawialne źródła to super rozwiązaniem jest połączenie jednego z drugim. Tzn montujesz fotowoltaike, do tego kocioł gazowy + pompa ciepła woda powietrze z Viessmanna - ma protokół komunikacji wiec jak jest zamontowany licznik dwukierunkowy i wprowadzona cena gazu to jest w stanie sam określić czym bardziej opłaca się ogrzewać dom. Do tego w sumie faktycznie musisz trochę na to wydać na początku, ale w późniejszym okresie
@KwasowyProktolog10kJava: bufor ciepła stosuje się przy źródłach ciepła które ciężko sterować. Głównie są to wszelkiego rodzaju kotły na paliwa stałe. Ale również mogą to być solary, kominek itp. Przy piecu gazowym możesz sterować temperaturą bez problemu. O ile zatem nie planujesz jakiegoś kominka czy solarów to taki bufor mija się z celem.
@AllOver: Jeśli chcesz uniezależnić się od zmian cen za źródło zasilania to opcją jest fotowoltaika i pompa ciepła. Cena gazu będzie się zmieniać, cena prądu też, ale prąd będzie produkowany na dachu i bilansowany z rachunkami bieżącymi, więc im droższy prąd tym więcej zysku z foto. Jakby to dobrze przeliczyć to może wyjść lepiej, a gaz to gaz zawsze może wybuchnąć :)
Jeśli chcesz uniezależnić się od zmian cen


@eXtreme_ten_drugi: a skąd niby pewność że 80% dla prosumenta i rozliczenie roczne pozostanie na wieki wieków? Jeżeli zmienią się te warunki na minus to wiele osób z fotowoltaiką może być nieźle w dupie...