#!$%@? znowu afera. Staram się z partnerką o ciążę, ona ma spore problemy zarówno genetyczne jak i powikłania po innej chorobie. Wydaliśmy głównie ja , ponad 40 tys na in vitro z zarodkami dawczyni. Z 5 zarodków zostały jeszcze 3. Dzisiaj mi mówi że chce się napić wina. Poprosiłem żeby odpuściła bo musimy teraz dbać o siebie i że czasami trzeba postawić sobie granice i powiedzieć nie bo za 3 tygodnie kolejna próba.
No to afera że żałuję jej wina i że przez dwa lata nie będzie mogła się napić. #!$%@? jakby wino to był #!$%@? cel życia. Czy stawianie sobie granice i odmawianie sobie przyjemności to taka straszna rzecz w dzisiejszych czasach? #logikarozowychpaskow
Życzę wam powodzenia. Moja różowa nie piła alko podczas przygotowywania do procedury invitro i transferu. Jedyne co to kupowałem jej radlery 0% bo lubi :)
@rafal-heros Popraw mnie, jeśli coś zrozumiałem opatrznie. Dziewczę jest obciążone poważnymi chorobami i odgrywa rolę inkubatora, który ma urodzić dziecko poczęte z materiału genetycznego innej kobiety i twojego. Twoim zdaniem powinna być w takim układzie stabilna? Przejmujesz się lampką wina, ale przy jej chorobach nie widzisz żadnego ryzyka dla jej zdrowia, gdy zajdzie już w ciążę? Powiem Ci, że sam mam ochotę teraz #!$%@?ąć setę. Mam nadzieję, że to zarzutka.
@rafal-heros: Opie jak to i tak nie będzie dziecko twojej żony, bo jajeczko jest od innej to po #!$%@? ja w ogóle męczyć? Zalej surogatkę jak C. Ronaldo - dziecko będzie, żona uniknie niedogodności związanych z ciąża ( ͡°͜ʖ͡°)
@Pryshlyak: to jest jedno z większych „#!$%@? opie” jakie ostatnio tu czytałem.
@rafal-heros: Jeśli to nie zarzutki, to lepiej będzie dla wszystkich, a zwłaszcza dla ewentualnego dziecka, jeśli zrezygnujecie z powiększania rodziny i przygarniecie jakiegoś psa.
Dlaczego procedura adopcyjna jest długa i męcząca, a dziecko może zrobić sobie każdy, nawet jeśli się nie nadaje na rodzica? ლ(ಠ_ಠლ)
@rafal-heros: Wiesz, mi się wydaje, że takie wyluzowanie się przy kieliszku wina lepiej jej zrobi, niż awantura, przez którą zwiększysz jej poziom kortyzolu (fatalne dla płodności).
@rafal-heros: W sumie odmawiając jej wina sprawiłeś, że się zestresowała zamiast wyluzować i przez to może jeszcze ciężej być jej zajść w ciążę. Gratuluję niskiego IQ koleżko xD
@rafal-heros: ej, bo dzieci to też nie jest #!$%@? cel życia, może odpuść posiadanie dzieci, wiem, że instynkt i te sprawy, ale można się pohamować i napić wina zamiast sprowadzać niewinne istoty na ten świat
@rafal-heros po co wam dziecko jak nawet nie będzie dzieckiem Twojej żony? Może zaadoptujcie skoro pochodzenie dziecka nie ma dla was znaczenia? Tańsze i na pewno zdrowsze dla Twojej schorowanej żony.
@rafal-heros: Twoim celem natomiast jest zrobienie bachora mimo ze natura wyraźnie tobie kobiecie mówi stanowcze NIE. Jesteście słabi genetycznie i słabych ludzi będziecie robić.
trochę dziwne, że z problemami genetycznymi staracie się o dziecko.
@JK91: potem za 20 lat jego dziecko będzie pisać na wykopie ze ma ojca frustrata i idiotę a sam nie ma powiszenia u kobiet bo wyglada jak odpad. Tak się kończą te wszystkie próby „za wszelka cenę” często.
@rafal-heros: jesli podejmujesz decyzje wstawienia posta z opowiescia ze swojego zycia to oczekuj ze ktos bedzie sie "#!$%@?" jak Ty to ujeles do Twojego zycia i wyrazal opinie o tym co napisales. Wyluzuj ziomek bo Ci jeszcze zylka peknie przed narodzinami dziecka jak tak sie uruchamiasz na widok jakiejs przypadkowej odpowiedzi...
Dzisiaj mi mówi że chce się napić wina. Poprosiłem żeby odpuściła bo musimy teraz dbać o siebie i że czasami trzeba postawić sobie granice i powiedzieć nie bo za 3 tygodnie kolejna próba.
No to afera że żałuję jej wina i że przez dwa lata nie będzie mogła się napić.
#!$%@? jakby wino to był #!$%@? cel życia. Czy stawianie sobie granice i odmawianie sobie przyjemności to taka straszna rzecz w dzisiejszych czasach? #logikarozowychpaskow
@Pryshlyak: to jest jedno z większych „#!$%@? opie” jakie ostatnio tu czytałem.
O kurcze xD https://www.wykop.pl/wpis/54898941/dziewczyny-to-sa-mistrzyniami-w-robieniu-z-siebie-/
@rafal-heros: Jeśli to nie zarzutki, to lepiej będzie dla wszystkich, a zwłaszcza dla ewentualnego dziecka, jeśli zrezygnujecie z powiększania rodziny i przygarniecie jakiegoś psa.
Dlaczego procedura adopcyjna jest długa i męcząca, a dziecko może zrobić sobie każdy, nawet jeśli się nie nadaje na rodzica? ლ(ಠ_ಠ ლ)
@JK91: potem za 20 lat jego dziecko będzie pisać na wykopie ze ma ojca frustrata i idiotę a sam nie ma powiszenia u kobiet bo wyglada jak odpad. Tak się kończą te wszystkie próby „za wszelka cenę” często.
@turbosowa: właśnie tyle ma laska OPa. przypadek? XD