Aktywne Wpisy
mirko_anonim +19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
sprzedam_nerke +331
Skąd w ogóle to przekonanie w UE, że trzeba przyjmować jakichkolwiek migrantów? I jednocześnie procedura relokacji pokazuje, że nikt ich do końca nie chce. To może umówić się, że po prostu nie przyjmujemy z automatu nikogo? Na świecie, jakieś 4-5 mld ludzi żyje na gorszym poziomie niż w UE, co gdy wszystkim się zamarzy migracja?
#ue #imigracja
#ue #imigracja
Mam problem z moim #niebieskipasek, który uparł się, że musi być przy moim porodzie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zaplanowałam sobie, że (jeśli to będzie możliwe) chciałabym mieć poród domowy i żeby towarzyszyły mi jedynie wybrana przeze mnie położna i moja starsza siostra.
W sensie, nie widzę przeszkód, żeby mąż pomógł w przygotowaniach do porodu, czy był pierwszy, który przytuli naszego bombelka, ale jego obecność podczas samej akcji porodowej? Wykluczone.
Nie chcę się denerwować, że np. z emocji zasłabnie albo że zacznie rzucać uwagi czy heheszki, które wyprowadzą mnie z równowagi. Zresztą raczej będzie mi łatwiej przyjąć wskazówki od siostry, która była już na moim miejscu niż od jakiegokolwiek faceta (mimo jego najszczerszych chęci).
Poza tym poród to według mnie intymna czynność i będę czuć się mega niekomfortowo w jego obecności. ಠಠ Nawet podczas hardkorowego okresu, gdy zdarzało mi się zemdleć, nie pozwalałam mu wchodzić do łazienki, więc co dopiero pozwolić mu oglądać jak się wynicowuję podczas porodu?
Nie wiem, skąd w ogóle mu przyszedł do głowy pomysł w uczestniczeniu w porodzie. Czy to jakaś presja społeczna, że współcześni faceci czują się zobowiązani "wspierać" rodzącą? Czy to jakiś przesąd, że jak facet nie zobaczy na własne oczy wychodzącego dziecka, to nie uwierzy, że jest jego? xd
Do porodu jeszcze kilka miesięcy, więc mam trochę czasu, żeby wybić mu to z głowy - planuję puszczać mu maraton filmów z porodówki. (✌゚∀゚)☞
Jak to nie pomoże, to moja położna zgodziła się z nim pogadać.
Jeśli jakieś mirki maja doświadczenie z porodu rodzinnego, to śmiało proszę pisać, chętnie zacytuję mężowi co krwawsze szczegóły. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozowepaski #ciaza #porod #porodrodzinny
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #600ec9877298ba000a3b4f27
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcelpijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@piotrveyner: w mojej rodzinie (od strony mamy) odbyło się już kilka domowych porodów, więc powinnam i ja dać radę urodzić bez komplikacji, ale wiadomo będę do końca konsultować sprawę z lekarzem prowadzącym
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@hitherto: no właśnie to tylko nowy trend, moda, a nie konieczność. Uleganie presji społecznej, że jak nie zrobi się czegoś, co jest
Jeśli mogę dopytać, co sprawiło, że tak to negatywnie odebrałeś? Poród rodzinny to była Wasza wspólna decyzja, czy tylko któreś w Was na to nalegało?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: Wmawiasz innym kobietom że jeśli chcą mieć partnera pod ręką w trudnej chwili to ulegają presji społecznej i kierują się modą? Nawet nie wiem jak to skomentować - zalecam więcej wyobraźni i przemyśleń. O swoim porodzie sobie decyduj jak chcesz, ale naprawdę jesteś w mniejszości. Tak, to jest decyzja kobiety bo ona tu odwala praktycznie całą robotę
Komentarz usunięty przez autora
Co do obecnosci meza- to powinna byc Wasza decyzja, zarowno Twoja jak i jego. Zwykle zaden mezczyzna nie ma ochoty ogladac krocza rodzacej i tam nie patrzy. jest obecny po to by kobieta czula sie
W każdym razie myślę, że będę się czuć bardziej swobodna w obecności mojej siostry