Wpis z mikrobloga

@Doktorredukcja: Za gówniarza nosiłem aparat druciany. Miałem jedynki nachodzące na siebie, dwójki cofnięte, trójki takie "wampirze". Ale zaniedbałem sprawę, bo po ściągnięciu nie założyłem retainera i po 2-3 latach znów zaczęło się schodzić. Chodziłem o ortodontki i chciałem założyć druty, ale ciągle mnie ku.wa zwodziła, nie potrafiła podać terminu kiedy założymy (kazała chodzić na "masaże szczęki"). To się #!$%@?łem i mówię #!$%@? to, wchodzę ALL-IN i szukając jakiejś metody z której
@Doktorredukcja: właśnie noszę nakładki od dwóch tygodni... i sam nie wiem czy polecić.

Minusy:
- Nie można pić w nakładkach niczego gorącego (nakładki są plastikowe mogą się obkurczyć)
- O tym wcześniej w ogóle nie słyszałem i był zonk po pierwszej wizycie... na zębach są przyklejane na stałe jakieś fragmenty gipsu, które mają przenosić siłę na ząb - są trochę denerwujące.
- Trzeba za każdym razem do jedzenia zdejmować nakładki, w
@OnKujajor91: Ja nosiłem i nakładki w 99% przypadków >> druty

1) Najważniejsze to jest to że możesz jeść co chcesz bez unikania np szpinaku orzechów etc "bo odklei się" dzięki możliwości zdejmowania ich do jedzenia.
2) Nie ma niebezpieczeństwa odklejenia się i niedostępności ortodonty do podklejenia np na wakacjach
3) Płacisz za efekt w procesie leczenia czyli ile by trwało/wydłużyło się leczenie cena jest stała w przeciwieństwie do drutów
4) PAMIĘTAJ