Wpis z mikrobloga

Wydana dekadę temu przez Instytut Pamięci Narodowej „Kolejka” wprowadziła niemałą rewolucję na rynku gier planszowych. Pokazała graczom, że edukacyjne planszówki to nie tylko nudne quizy albo brzydkie klony Monopoly czy Grzybobrania, a kiedy dobrze zrobione spokojnie mogą konkurować z innymi, nowoczesnymi tytułami (o czym zresztą świadczy nagrodzenie wspomnianej produkcji prestiżową nagrodą „Gry roku 2012”). Od tego czasu dostaliśmy od IPNu całkiem sporo ciekawych gier – w tym m.in. Misia Wojtka, lotniczą trylogię (303, 111 i 7.), a także świetnie wydaną Niepodległą. Tę linię wydawniczą kontynuuje ORP Orzeł – dwudziestominutowa dwuosobowa gra blefu i kości autorstwa Łukasza Pogody, w której odtworzyć możemy historię ucieczki tytułowego okrętu podwodnego z Bałtyku na Morze Północne w pierwszych tygodniach II wojny światowej. Pytanie czy temu tytułowi uda się jednak sukces poprzedników pozostaje jednak otwarte. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć czegoś więcej, zapraszam do materiału filmowego ze skrótem najważniejszych zasad i moją opinią o grze:

https://youtu.be/ZhVlYYl1zjQ

#grybezpradu #gryplanszowe #planszowki #youtube #poprostuplanszowki #recenzja #historia
Poprostuplanszowki - Wydana dekadę temu przez Instytut Pamięci Narodowej „Kolejka” wp...

źródło: comment_1611735710KsM97S8562mt2SpSgYvItk.jpg

Pobierz
  • 5
@inz_informatyk: Przyznaję, że Misia wpisałem trochę na wyrost. ;)Moje doświadczenia z grami IPNu ograniczają się do: Niepodległej, Pan tu nie stał i teraz właśnie recenzowanego przeze mnie ORP Orła. O "ciekawym" Misiu nie piszę więc na podstawie własnych doświadczeń, rozumiem, że Twoje nie są zbyt pozytywne? :P