Rewolucja w Rosji właśnie się skończyła, czyli dlaczego konformistyczna aspirująca klasa średnia na dorobku to pierwszy duży krok do skutecznego zacementowania pełzającego autorytaryzmu. Tak wykopki spod gwiazd "no w polsce można żyć dobrze" + "ja się nie interesuję polityką" - to o was ( ͡°͜ʖ͡°)
Trafiłem wczoraj na Twitterowy profil Rosjanina mówiącego po polsku, który w bardzo treściwy i konkretny sposób poruszył dwie kwestie, zaskakująco uniwersalne także patrząc na aspirujące do wschodniego modelu państwa jak orbanowskie Węgry i kaczystowska Polska, jak i europejski lider w tej kategorii - łukaszenkowska Białoruś ( ͡°͜ʖ͡°)
1. Dlaczego huczne i intensywne z początku protesty przeciwko Nawalnemu tak szybko się rozmyły? 2. Dlaczego społeczeństwo wobec Putina i jego aparatu państwowego pozostaje bierne oraz się urządziło w dupie?
To bardzo proste. Oto najciekawsze cytaty Pana Tichona z Lipiecka.
- "Przeciętny rosyjski mieszczanin nie żyje aż tak źle. Ma smartfona z dobrym aparatem. Ma zamiar pojechać na wakacje do kurortu, często zagranicznego. Ma kredyt hipoteczny i meble z IKEA. Jego babcia ma leki od państwa Czyli ma coś do stracenia."
- "Przykład myślenia: Tak, wiemy, że Putin i jego przyjaciele to mafia, nie jesteśmy bardzo zaskoczeni, ale ta mafia jakoś dostosowała się do sytuacji, oparła się presji zewnętrznej i jest zmuszona przynajmniej formalnie bronić interesów kraju (chociaż ich dzieci są w Londynie)"
- "W miejsce tej mafii może przyjść coś gorszego, mianowicie sekta, która pożre nasze mózgi. Mafia nie zabrania myśleć, że jest mafią. Sekta nie pozwoli myśleć, potrzebuje szczerej czci. Nie chcemy, dzięki". Sekta to umowny Nawalny czy nowe ideologie z zachodu, czy kult zagranicy"
Brzmi znajomo? Oczywiście, że brzmi. Bo analogiczną sytuację obserwujemy właśnie w Polsce.
- Po 6 latach rządów PiSu obserwujemy totalne, absolutne zawłaszczenie instytucji państwa - Budowany jest folwark należący do zróżnicowanej, hierarchicznej, ale twardej jak skorupa jednej grupy. - Pisowski walec skutecznie przesuwa granicę tolerancji dla łamania jakichkolwiek zasad i skandalicznych wypowiedzi. - Systematycznie wybuchające "końce pisu" kończą jako kapiszony, chwilowe przypływy złości, równie szybko opadające. - Społeczeństwo polskie chcąc nie chcąc urządza się w dupie, w jakiej jesteśmy. - Po drogach jeżdżą coraz nowsze samochody, ludzie relatywnie żyją na coraz bardziej zachodnim poziomie. - Wakacje, dobry sprzęt, piękne białe mieszkanka z pseudo-cegłami w kuchni i indukcją + giga plazmą. - Boom w branżach dobrze zarabiających, na czele z bożkiem wykopków IT, tworzy zaplecze do budowania grup dobrobytu. - Szczególnie u apolitycznych normików pojawia się "no może #!$%@? pis, ale dobrze mi się żyje, trzeba jakoś sobie radzić".
Wniosek? Pełzające ku autorytaryzmowi rządy zarówno w Moskwie, jak i Budapeszcie i Warszawie spełniają swój cel. Hodują społeczeństwo konformistów, które widząc brak sprawczości i wpływu na degradację państwa, postanawiają olać i wyłączyć się od polityki, skupiając się na sprawach samorozwoju, kariery i budowania majątku. I właśnie to jest największym zagrożeniem, bo przy bierności i apatii, takie autorytarne grupy mafijne, jak PiS, Adnaja Rassija i Fidesz będą trwać wiecznie.
Myślicie niemożliwe? To popatrzcie jakiego stażu dorobili się mistrzowie w swoim dyktatorskim fachu, jak na Białorusi, w Kazachstanie, Azerbejdżanie, a w innych zakątkach - także w Wenezueli, Chinach, Indiach... I tak dalej. Umacniają się właśnie procesy, które nie tyle będą gwarantować nam odbieranie smaku życia - one odbierają właśnie resztki nadziei, że on kiedykolwiek wróci. I to poniekąd na własne życzenie wielu, wielu ludzi.
***
Polecam wątek, łycha dziegciu w odpowiedzi na infantylne, naiwne głosy, że "Rosja się obudziła" i "zaczął się koniec Putina". Nie xD I to samo czeka i nas. Link -> Klik.
@Kazach_z_Almaty: Faktem jest, że łowne skupiska antyputinowskie to od lat te z liczną klasą srednia Moskwa, Petersburg. Tam demokratyczna opozycja przekraczała progi wyborcze. A tam gdzie biedota tam Putin miał czesto najwieksze poparcie.
@szurszur: Czyli standard: tam, gdzie ludzie mogą i są samodzielni i nie musza liczyć na to że "Kapitan Państwo" się wszystkim zajmie, wolą głosować przeciwko wzmacnianiu władzy i ograniczaniu im wolności, a Ci, którzy są niesamodzielni i żyją na garnuszku owego państwa oraz o wolności to najwyżej gdzieś kiedyś coś usłyszeli jak najbardziej godzą się, "no bo kto tyle dał ile oni dali?"
@Kazach_z_Almaty Jak się dobrze żyje to po co protestować? W Libii też był dyktator i opływał w luksusach, ale gość był ogarnięty, rozwinął państwo, dawaj socjal. I kto zniszczył ten kraj? No nie on, tylko Amerykanie wywołali wiosnę ludów. Solidarność też czerpała kasę z Ameryki. I co dała ta zmiana, prostety i śmierć zwykłych ludzi? No nic bo Wałęsa był pachołkiem komuchów. Miał przeprowadzić po ich sznurku cały proces przemiany ustrojowej. Komuchy
@Kazach_z_Almaty: tak jak poprzednicy. Zapleczem pisu nie są ludzie klasy średniej tylko emeryci, bezrobotni, bez wykształcenia i ze wsi. Protestuje właśnie klasa średnia oraz dzieci ww które pojechały na studia żyją i pracują w miastach. Tzn wiadomo wg wykopków protestują julki które chcą tylko skakać po enriqe
@Kazach_z_Almaty: Młodzi ludzie są przeciwko, oprócz grupy narowodców. Starsi ludzie są zindoktrynowani i popierają putina, w wolnych wyborach putin by wygrał, tak jak w polsce wygrywa pis, bo dali i są patriotami. Ludzi nic więcej nie interesuje.
@Kazach_z_Almaty: największą wadą tych autorytaryzmów jest to, że nie są tak autorytarne jak je malują.
Gdyby PiS docisnął Polaków tak jak PRL, a Julki za **** miałyby robione ścieżki zdrowia przez policję, to zaraz by się Solidarność 2.0 odpaliła przy jakimś kryzysie, jak ten teraz z wirusem.
No ale jak wyzywać pisowców w internecie można, #!$%@?ć PiS na ulicy też można i to w czasie największych obostrzeń na masowych protestach,
popieram mnie np bardzo #!$%@? PiS ale dopiero wyszedł bym na ulice jakby zabrali mi całkowicie majątek i prace
@laminio: bo masz co tracić. Do tej pory na pierwszy plan wypychali się w protestach głównie ci co tracić nic nie mieli, jak różne Margoty, które nic nie miały i dla nich popularność to czysty zysk, Kijowski tonący w długach między innymi za alimenty.
@konto-na-sobote: Nie o państwo samo w sobie, mowa o tym, jak przy bierności instalowane są rakotwórcze kliki mafijne, które ograniczają moje i twoje swobody obywatelskie
Trafiłem wczoraj na Twitterowy profil Rosjanina mówiącego po polsku, który w bardzo treściwy i konkretny sposób poruszył dwie kwestie, zaskakująco uniwersalne także patrząc na aspirujące do wschodniego modelu państwa jak orbanowskie Węgry i kaczystowska Polska, jak i europejski lider w tej kategorii - łukaszenkowska Białoruś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Dlaczego huczne i intensywne z początku protesty przeciwko Nawalnemu tak szybko się rozmyły?
2. Dlaczego społeczeństwo wobec Putina i jego aparatu państwowego pozostaje bierne oraz się urządziło w dupie?
To bardzo proste. Oto najciekawsze cytaty Pana Tichona z Lipiecka.
- "Przeciętny rosyjski mieszczanin nie żyje aż tak źle. Ma smartfona z dobrym aparatem. Ma zamiar pojechać na wakacje do kurortu, często zagranicznego. Ma kredyt hipoteczny i meble z IKEA. Jego babcia ma leki od państwa
Czyli ma coś do stracenia."
- "Przykład myślenia: Tak, wiemy, że Putin i jego przyjaciele to mafia, nie jesteśmy bardzo zaskoczeni, ale ta mafia jakoś dostosowała się do sytuacji, oparła się presji zewnętrznej i jest zmuszona przynajmniej formalnie bronić interesów kraju (chociaż ich dzieci są w Londynie)"
- "W miejsce tej mafii może przyjść coś gorszego, mianowicie sekta, która pożre nasze mózgi. Mafia nie zabrania myśleć, że jest mafią. Sekta nie pozwoli myśleć, potrzebuje szczerej czci. Nie chcemy, dzięki". Sekta to umowny Nawalny czy nowe ideologie z zachodu, czy kult zagranicy"
Brzmi znajomo? Oczywiście, że brzmi. Bo analogiczną sytuację obserwujemy właśnie w Polsce.
- Po 6 latach rządów PiSu obserwujemy totalne, absolutne zawłaszczenie instytucji państwa
- Budowany jest folwark należący do zróżnicowanej, hierarchicznej, ale twardej jak skorupa jednej grupy.
- Pisowski walec skutecznie przesuwa granicę tolerancji dla łamania jakichkolwiek zasad i skandalicznych wypowiedzi.
- Systematycznie wybuchające "końce pisu" kończą jako kapiszony, chwilowe przypływy złości, równie szybko opadające.
- Społeczeństwo polskie chcąc nie chcąc urządza się w dupie, w jakiej jesteśmy.
- Po drogach jeżdżą coraz nowsze samochody, ludzie relatywnie żyją na coraz bardziej zachodnim poziomie.
- Wakacje, dobry sprzęt, piękne białe mieszkanka z pseudo-cegłami w kuchni i indukcją + giga plazmą.
- Boom w branżach dobrze zarabiających, na czele z bożkiem wykopków IT, tworzy zaplecze do budowania grup dobrobytu.
- Szczególnie u apolitycznych normików pojawia się "no może #!$%@? pis, ale dobrze mi się żyje, trzeba jakoś sobie radzić".
Wniosek? Pełzające ku autorytaryzmowi rządy zarówno w Moskwie, jak i Budapeszcie i Warszawie spełniają swój cel. Hodują społeczeństwo konformistów, które widząc brak sprawczości i wpływu na degradację państwa, postanawiają olać i wyłączyć się od polityki, skupiając się na sprawach samorozwoju, kariery i budowania majątku. I właśnie to jest największym zagrożeniem, bo przy bierności i apatii, takie autorytarne grupy mafijne, jak PiS, Adnaja Rassija i Fidesz będą trwać wiecznie.
Myślicie niemożliwe? To popatrzcie jakiego stażu dorobili się mistrzowie w swoim dyktatorskim fachu, jak na Białorusi, w Kazachstanie, Azerbejdżanie, a w innych zakątkach - także w Wenezueli, Chinach, Indiach... I tak dalej. Umacniają się właśnie procesy, które nie tyle będą gwarantować nam odbieranie smaku życia - one odbierają właśnie resztki nadziei, że on kiedykolwiek wróci. I to poniekąd na własne życzenie wielu, wielu ludzi.
***
Polecam wątek, łycha dziegciu w odpowiedzi na infantylne, naiwne głosy, że "Rosja się obudziła" i "zaczął się koniec Putina". Nie xD I to samo czeka i nas. Link -> Klik.
#neuropa #gruparatowaniapoziomu #rosja #nawalny #putin #przemyslenia #ciekawostki #geopolityka #spoleczenstwo #programista15k #postkomunistycznepanstwomafijne #polska #wegry #jestesmyzgubieni #4konserwy #bekazprawakow #twitter #kazachtlumaczy
Podobnie na Wegrzech najbardziej buntuje się Budapeszt a w Polsce tez wielkie miasta
@Kazach_z_Almaty:
Wolam też @eoneon bo widzę ze to plusujesz xd
W Libii też był dyktator i opływał w luksusach, ale gość był ogarnięty, rozwinął państwo, dawaj socjal. I kto zniszczył ten kraj? No nie on, tylko Amerykanie wywołali wiosnę ludów.
Solidarność też czerpała kasę z Ameryki.
I co dała ta zmiana, prostety i śmierć zwykłych ludzi? No nic bo Wałęsa był pachołkiem komuchów. Miał przeprowadzić po ich sznurku cały proces przemiany ustrojowej. Komuchy
@Kjedne: Widziałem wpisy tego Rosjanina już wczoraj i tęz mi sie to wydało nie do końca składne.
Młodzi ludzie są przeciwko, oprócz grupy narowodców. Starsi ludzie są zindoktrynowani i popierają putina, w wolnych wyborach putin by wygrał, tak jak w polsce wygrywa pis, bo dali i są patriotami. Ludzi nic więcej nie interesuje.
Gdyby PiS docisnął Polaków tak jak PRL, a Julki za **** miałyby robione ścieżki zdrowia przez policję, to zaraz by się Solidarność 2.0 odpaliła przy jakimś kryzysie, jak ten teraz z wirusem.
No ale jak wyzywać pisowców w internecie można, #!$%@?ć PiS na ulicy też można i to w czasie największych obostrzeń na masowych protestach,
@laminio: bo masz co tracić. Do tej pory na pierwszy plan wypychali się w protestach głównie ci co tracić nic nie mieli, jak różne Margoty, które nic nie miały i dla nich popularność to czysty zysk, Kijowski tonący w długach między innymi za alimenty.
Jak ktoś ma coś na co pracował latami