Wpis z mikrobloga

@sabuliga: no ale bez jajka to se możesz ruchać ile ci będzie trzeba i jedyne co może być potrzebne to ewentualna suplementacja testosteronu (choć niekoniecznie), a bez nerki to rzeczywiście długo się nie pociągnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ATLETICO: siema Miras, tu już niejeden mirek przez to przechodził i raczej mamy się dobrze. Jakbyś coś chciał zapytać to pisz. Też mam jedno jajko out i to jest lajcik. Byle przerzutów nie było. Ale nawet wtedy "jajeczny" rak ma bardzo wysoką wyleczalność. Także uszy do góry.
Teraz na wyniki tomografii kadłuba (była już?) i histopatologii trzeba poczekać

Pozdro dla brata!
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ATLETICO: Hej, sorry że tak odkopuje, ale może ci to pomoże i bratu.

Sam przechodziłem przez nowotwór jądra w listopadzie 2020 i powiedz mu, że nie ma się czego bać. Jeśli wykrył wcześnie to większość leczenia kończy się na wycięciu i obserwacji przez 5 lat czy nie ma wznowy. W najgorszej sytuacji, gdy już doszło do przerzutów to wtedy jest chemia+rlpnd, ale i tak wtedy jest 75% szansy na przeżycie :D
@Straatmoono dzięki za słowa wsparcia, jakieś przerzuty są bo z tego co wiem będzie miał chemię, na dniach ma odebrać jakieś wyniki z badań. Ogólnie teraz dobrze się czuje, trzeba trzymać kciuki żeby leczenie przebiegało prawidło, jeszcze raz dzięki za informację, to dla mnie bardzo ważne :)