Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki czy przesadzam? Pomagałem ostatnio w firmie rodzinnej i było w cholerę roboty na zasadzie, że trzeba było nawet w weekend pracować. Z racji tego, że ojciec mi sporo pomaga na co dzień to z chęcią i ja mu pomogłem, do tej pomocy dołączyła też siostra. Po kilku tygodniach on mimo, że wcześniej się na to nie umawialiśmy to postanowił nam zapłacić. Zarobił, to chce się podzielić. Problem teraz w tym, że ja zapierdzielałem jak głupi do 22. czasem, a moja siostra pomagała połowę tego i często spała do 10. i wychodziła też wcześniej z pracy. Sęk, że dostaliśmy teraz po tyle samo pieniędzy w nagrodę i teraz się czuję mega wykorzystany i już bym wolał tej kasy nie dostawać. Powiedziałem to Ojcu i koniec końców zostawiłem mu te pieniądze w emocjach.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60268acb7d1b49000a92c24a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 21
Z racji tego, że ojciec mi sporo pomaga na co dzień to z chęcią i ja mu pomogłem

Po kilku tygodniach on mimo, że wcześniej się na to nie umawialiśmy to postanowił nam zapłacić.

Powiedziałem to Ojcu i koniec końców zostawiłem mu te pieniądze w emocjach.


@AnonimoweMirkoWyznania: Ogarnij się. Dostałeś bonus za pomoc a zrobiłeś z tego awanturę bo poczułeś się niedoceniony. Nie umawialiście się na kasę więc powinieneś się cieszyć
@AnonimoweMirkoWyznania: A weź przestań, ja pracowałem jako 14-latek u brata na budowie jego domu przez całe wakacje, brat był w porządku bo zapłacił mi za te dwa miesiące, mało bo mało, ale dla mnie to było dużo. Przyszła moja matka i kazała mi oddać pieniądze bratu, bo jak powiedziała "on się buduje i jemu potrzeba" Pieniądze oddałem, ale matce tego nie zapomnę do końca życia.( ͡° ʖ̯ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Od początku robiłeś z zamiarem pracy za darmo, potem dostałeś bonus i jeszcze narzekasz, że ktoś kto nie był częścią waszej umowy dostał tyle samo?

Jak ci się nie podoba, że ktoś inny dostaje kasę to trzeba było po prostu jej odmówić, a nie robić sceny oraz nie komentować tego, że siostra coś dostała.

Z rodziną najlepiej na zdjęciu. Dodatkowo ja wychodzę z założenia, że za każdą, nawet najmniejszą, pracę
@AnonimoweMirkoWyznania co prawda nie jestem wierzący, ale imo tutaj pasuje przypowieść o pracownikach w winnicy:


Nie masz powodów do złości. Twój ojciec chciał odwdzięczyć się dzieciom, nie wypadało mu dzielić ich ze względu na zaangażowanie. Oboje pomagaliście, każde jak mogło i chciało, on chciał Was wynagrodzić i zrobił to ze swojego punktu widzenia sprawiedliwie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Typowy polus, sam nie ma źle, ale żeby ktoś inny miał gorzej, a najlepiej ktoś z rodziny, dałby sobie obie ręce odrąbać.
Gardzę takimi osobnikami srogo.
Widocznie jak typowy polus, zapierdzielales jak głupi, bo jesteś głupi, siostrze ogarnięcie obowiązków najwyraźniej zajmowało mniej czasu. Może miała lepsza organizację pracy, albo ogarniała robotę, a twój Tata durnia do mieszania kleju potrzebował.
Współczuję siostrze takiego brata, powinieneś wsiąknąć w skarpetę.
Problem teraz w tym, że ja zapierdzielałem jak głupi do 22. czasem, a moja siostra pomagała połowę tego i często spała do 10. i wychodziła też wcześniej z pracy. Sęk, że dostaliśmy teraz po tyle samo pieniędzy w nagrodę i teraz się czuję mega wykorzystany i już bym wolał tej kasy nie dostawać. Powiedziałem to Ojcu i koniec końców zostawiłem mu te pieniądze w emocjach.


@AnonimoweMirkoWyznania: Życiowy shittest w trybie duplex
Twój ojciec chciał odwdzięczyć się dzieciom, nie wypadało mu dzielić ich ze względu na zaangażowanie


@camelinthejungle: Doby wpis. Ale popatrz - również nie wypadało mu nie docenić ilości włożonej pracy poszczególnych osób. Skoro syn angażował się bardziej, zasłużył na wyróżnienie. Socjalizm zmniejsza zaangażowanie, czemu poszedł tą drogą? Dlaczego syn nie dostał wyróżnienia? Może był zbyt pewny siebie i podświadomie chciał go przywrócić do pionu? tego nie wiemy.

Jednakowoż ojciec podjął decyzję,
@kocix_80 ja się zgadzam, że w przypadku pracodawca- pracownik to byłoby raczej negatywne. Ale ojciec-dziecko? Najważniejsza imo jest chęć pomocy, tu nie chodzi o rozliczenie stricte ekonomiczne. Czy op byłby zazdrosny, gdyby rodzice dali jego siostrze kasę na wesele czy wsparli zakup mieszkania? A czy gdyby jemu dali tyle samo, to byłby zły, bo on im pomagał bardziej/był lepszym dzieckiem? Nie rozumiem do końca pretensji.
@camelinthejungle: po za tym jest kwestia, że ojciec synowi wieloktortnie pomagał co sam Op powiedział. Teraz sym pomógł ojcu.

To Op chce rozliczać kto na ile zasługuje to czemu nie wziął pod uwagę pomoc ojca? Piszczy o niesprawiedliwości jak Karynka, ale tego, że de facto ojciec już wcześniej mu dokładał to nie widzi. Może tą zapłatą chciał wyrównać przysługi między dziećmi? Synowi poświęciłem więcej czasu i mu pomagałem więcej jak teraz