Wpis z mikrobloga

Moje 3 grosze w temacie ostatnich POTEZNYCH WZROSTOW #koronawirus

Tak jak sporo osob na tagu zauwazylo, ostatnie wzrosty koreluja z puszczeniem do szkol dzieci z klas 1-3 ok. miesiaca temu. No coz, moze tak rzeczywiscie a moze dzieci (czy jak je w Niemczech swego czasu nazywano Virenschleuder czyli "rozsiewacze wirusow") nie mialy wplywu na to, ze na przelomie lutego i marca co roku jest wzrost zachorowan na grype.

To nie ma zandego znaczenia czy dzieci zarazaja albo nie zarazaja Z punktu widzenia naszego spoleczenstwa, ba, nawet gatunku, poswiecenie nawet tysiecy starcow w zamian za uratowanie psychiki calego pokolenia jest jak najbardziej uzasadnione. To juz rok od kiedy dzieci nie chodza do szkoly (ile lat przed nami nikt nie wie). Z tym stanem rzeczy wiaze sie wiele problemow - depresje, zaburzenia rozwojowe, brak umiejetnosci zawierania kontaktow, zapoznienie w nauce, nie mowiac juz o traumie na psychice milionow dzieciakow dla ktorych wirus jest calkowicie niegrozny Z perspektywy 100 lat i jeszcze dalszej (ciezka sprawa patrzec przez taka perspektywe jak ma sie 70 lat, wybory do wygrania za 2 lata a wiekszosc elektoratu to staruszki 70+) jedyna opcja byloby mozliwe odizolowanie ludzi narazonych i jak najszybsze wystawienie dzieciakow na kontakt z patogenem.

I tak, wiem, taka strategia kosztowalaby zycia ludzkie. Ale dzieci to tez przeciez ludzie a tym wszyscy zdaja sie zapominac. Zreszta, dzieci i tak nie glosuja, wiec mozna je gnebic jeszcze dlugie lata.

#oswiadczenie #niepopularnaopinia
  • 16
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: radze sie zapoznac z tym: https://encenc.pl/argumentum-ad-absurdum/

I tak, argument zabicia wszystkich starcow celem oszczednosci jest tak samo absurdalny jak chec ich ochrony za wszelka cene (lockdown wiecej zyc zabierze niz uratuje, m.in. poprzez przekierowanie mocy sluzby zdrowia tylko na covid i zaniedbanie onkologii i kryzys gospodarczy przez ktory miliony ludzi w Afryce umrze z glodu, ale to w Afryce wiec moga umierac).

Jestem za madrym i przemyslanym konceptem ochrony osob
@Wandsbeker: Nie zgodzę się z tym. Najpierw należy zaszczepić 80% społeczeństwa i dopiero dzieci powinny iść do szkół. Takie szczepienie potrwa góra dwa lata, a przez ten czas psychika dziecka nie ucierpi, ponieważ dzieci i tak się bawią na podwórku, socjalizują się w różnych miejscach na otwartych przestrzeniach typu orlik. Poza tym mają też nowoczesne technologie, które umożliwiają im kontakt przez internet.
Takie szczepienie potrwa góra dwa lata


@muchmuchmuch: jest mozliwe, ze nigdy sie nie skonczy i bedzie tak samo jak z grypa.

Zreszta, szczepienie dwa lata, mamy juz rok, wiec lacznie 3 lata bez szkoly.

a przez ten czas psychika dziecka nie ucierpi,


@muchmuchmuch: wiesz, ile znaczy miesiac dla rozwoju kilkulatka?

ponieważ dzieci i tak się bawią na podwórku, socjalizują się w różnych miejscach na otwartych przestrzeniach typu orlik.


@muchmuchmuch:
@Wandsbeker: Na orlikach masz trenerów i również uczą dzieci wartości. Internet nie zastąpi kontaktów, ale na ten czas może. Generalnie wg mnie przesadzone jest twierdzenie, że psychika dziecka ucierpi jakoś niesamowicie. Daj mi na to dowody w postaci jakiegoś naukowego artykułu, który zrobił badanie. Tym bardziej, że mam znajomych, którzy mają dzieci i nie zauważyli, że gorzej się rozwijają.
@muchmuchmuch: artykul z Niemiec gdzie mieszkam: https://www.deutschlandfunkkultur.de/jugend-in-der-pandemie-versinkt-eine-generation-in.1083.de.html?dram:article_id=492468

Zdaniem ekspertow co 3 dziecko ma psychiczne problemy z powodu lockdownu.
Polecam caly artykul.

Na orlikach masz trenerów i również uczą dzieci wartości.


@muchmuchmuch: ale przeciez trener z orlika moze miec sasiadke ktorej kuzynka pracuje w domu starcow. To potencjalnie niebezpieczny kontakt. Celem ich unikniecia zostaly zamkniete szkoly.

Generalnie wg mnie przesadzone jest twierdzenie, że psychika dziecka ucierpi jakoś niesamowicie. Daj mi na
@Wandsbeker: Przeczytam na pewno, bo przecież tak dobrze rozumiem niemiecki ( ͡° ͜ʖ ͡°) No jeżeli zaszczepią najpierw tych którzy mają styczność z dziećmi w szkołach i orlikach (nauczycieli) to chociaż dla tej grupy będzie bezpieczniej. Poza tym orliki to przestrzeń otwarta, więc ciężej o zarażenie. Dwa lata stracone dla 50latka wg mnie są czymś gorszym niż dwa stracone dla 5, ponieważ młodej osobie łatwiej wszystko odrobić,
a przez ten czas psychika dziecka nie ucierpi, ponieważ dzieci i tak się bawią na podwórku


@muchmuchmuch: XDDD

Tym bardziej, że mam znajomych, którzy mają dzieci i nie zauważyli, że gorzej się rozwijają.


A to spoko. Wiadomo przecież, że wszystkie dzieci są takie jak twoich znajomych.

Daj mi na to dowody w postaci jakiegoś naukowego artykułu, który zrobił badanie.


Przecież masz to linkowane w tym wątku. Ale po co czytać, lepiej