Wpis z mikrobloga

@Thunderlane: moja średnia to 80 km, którą kończę bez zadyszki i mam 'normalny dzień'. Jak czasami zrobię 120 km to później czuję zmęczenie i osłabienie. Dzisiaj po 60 km czułem się jakbym przejechał 200 km :/ i to nie jest utrata kondycji ze względu na przerwę bo serce i mięśnia działają bez zarzutu, ale miałem wrażenie, że płuca nie dają rady i się duszę przy większych prędkościach :/