[luckylukk]

Szykuje się chyba ładny boczniaczek. Przeanalizowałem trochę sytuację i wydaje mi sie, że wejdę chyba w Etherum, bo jest dość niedofinansowane, a może dać duże wzrosty. Jakby spadło znów do 1500$ to wchodziłbym po same jajca i później sprzedaż przy 2000$. Przecież to jest 25% zysku, gdzie bitcoin rośnie/spada o około 19% w tym samym czasie.

#bitcoin #kryptowaluty #ethereum

[Soobak]

@luckylukk: Ja obstawiłem Ravencoin. Mają te same karty co Etherum ale jest wydajnieszy. Kapitalizacja po pół roku. Kupie sobie auto.

[Korges]

@luckylukk:
ETH ma problem - przeładowana sieć. Druga sprawa to depczący po piętach BSC. Jeśli ETH 2.0 nie wypali to zwiastuję powolny upadek/oddanie miejsca tokenom opartym właśnie na BSC (np BNB)

[gaudi]

@luckylukk: wzrost z 1500 na 2000 to 25% :D

[kriss2005r]

@Soobak: Zawołaj jak wypłacisz

[Soobak]

@kriss2005r: za pół roku.

[fervi]

bo jest dość niedofinansowane

@luckylukk: xd Od strony technicznej jest mocno napompowane

[nicspecjalnego]

Jakby spadło znów do 1500$

@luckylukk: czekałem dzisiaj na 1550, nie doczekam się..

[Hamza]

@Korges: a eth mają poprawić w ciągu pół roku? jeśli tak, to dopiero za pół roku może być sensowny wzrost kursu. A BTC to podobno najatrakcyjniejsza krypto, mimo, że można tworzyć kryptowaluty z lepszymi ficzerami, to ludzie i tak bardziej cenić będą btc, bo najstarszy, przez tyle lat porządnie sprawdzony, no i giganci inwestują w btc, a podobno można btc ulepszać dorzucając tzw. layer, tak jak ma to miejsce w bankach,

[Korges]

@Hamza:
No właśnie chodzi o to że zanim ETH poprawią jest bardzo duże prawdopodobieństwo że będzie już po wszystkim.