Wpis z mikrobloga

@Sekularyzacja: ja nie bronię tym komentarzem PiSu, ale też pięknie wielu z was błysnęło xD

Przecież nie zakładali 250 milionów miesięcznie liniowo tylko na rok. Spożycie w lato może być inne, niż w zimę, a tym samym "zysk z podatków". Więc ocenianie tych ich ekspertów na podstawie jednego miesiąca zniża was to tego samego poziomu co Pan Fogiel. Na koniec roku zrobimy podsumowanie i wtedy zobaczymy.

  • Odpowiedz
ale najważniejszym celem podatku na papierosy i napoje słodzone nie było ograniczenie ich spożycia?


@Wedam: A jaki najważniejszy cel ma podatek dochodowy?
  • Odpowiedz
@Sekularyzacja: Z tego tytułu tylko w moim małym miasteczku prace straciło ok 30 osób. była sobie średnia hurtownia napoi, głownie rozwozili kolke po knajpach i sklepikach osiedlowych, zamknięcie knajp przetrwali cienko ale przędli dalej. Podatek cukrowy ich dobił do końca, ludzie po prostu już nie kupują tyle pićku. W skali kraju problem pewnie jest większy. Doskonale rozumiem postawę: Nie kupię koli i nie dam tym sku*wysynom ani grosza, ale jest też
  • Odpowiedz