Wpis z mikrobloga

Prawilnie przypominam, że prawie rok temu w ramach pierwszej "Tarczy 2.0" PiS zabrał Państwowej Komisji Wyborczej prawo do druku kart wyborczych, żeby niedługo potem stwierdzić, że wybory nie mogą się odbyć przez niekonstruktywną opozycję ( ͡° ͜ʖ ͡°).

PS: Już pomijam że wyborów pocztowych w tej formie nie odważyłby się przeprowadzić niejeden dyktator, miała je na przykłąd oficjalnie współorganizować bezpieka.

#polityka #anatomiapopulizmu #postkomunistycznepanstwomafijne #bekazpisu #dobrazmiana #neuropa #wybory #4konserwy #koronawirus
eoneon - Prawilnie przypominam, że prawie rok temu w ramach pierwszej "Tarczy 2.0" Pi...

źródło: comment_1615375431aLiLD2fqKoNVOJuAe52kSx.jpg

Pobierz
  • 7
PS: Już pomijam że wyborów pocztowych nie odważyłby się przeprowadzić niejeden dyktator, miała je na przykłąd oficjalnie współorganizować bezpieka.


@eoneon: Wybory pocztowe zorganizowano w USA. I to z dobrym skutkiem - zwiększyła się partycypacja wyborców wcześniej wykluczonych.

A co do wyborów w Polsce.
W Polsce tą specustawą złamano konstytucje bo po prostu NIE PRZEPROWADZONO wyborów 10 maja. Organy państwa uniemożliwiły legalny wybór prezydenta.
Wybory pocztowe zorganizowano w USA


@graf_zero: Albo w Bawarii. Uściśliłem dodając "w tej formie".

Organy państwa uniemożliwiły legalny wybór prezydenta


@graf_zero: Rzecz w tym, że za tę ustawę nie ma kogo pociągnąć do odpowiedzialności. Ani Sejm, ani prezydent nigdy za to nie bekną, bo co, postawisz przed trybunałem kilkaset osób (już pomijam, że nie ma podstawy prawnej)? Niezły patent, na Węgrzech Orbana przy pomocy parlamentu nawet kradnie się firmy, myślę
PiS zabrał Państwowej Komisji Wyborczej prawo do druku kart wyborczych


@eoneon: A potem, jak już wszystko jebło, pytali PKW na kilka dni przed 10 maja: "ej, ale zorganizujecie wybory, co?" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

za mało się mówi o tym co się odwaliło rok temu z wyborami


Mówi się głównie o 70 mln (i wtedy rząd i opozycja mogą się przerzucać, czy to wina Sasina, czy sabotażu
@yosoymateoelfeo: Ten burdel to był przekładaniec wielopoziomowy, bo tam po drodze jeszcze Witek uderzała do prezes Trybunału Kulinarnego, ta z kolei dawała RPO chyba niecały dzień na zapoznanie się z wnioskami (gdize ustawowe terminy to 30 dni, ale w sumie cała akcja była i tak pod hasłem "w żadne ustawy nie będziemy się bawić, będziemy się nap***lać".

To wtedy poznałem szwedzki zwrot "Polsk Riksdag", "polski parlament" na określenie ogólnego burdelu organizacyjnego.