Wpis z mikrobloga

Mirki, spece od lotnictwa - mam pytanie. W katastrofie Smoleńskiej pojawil się zarzut że piloci ignorowali komunikat "terrain ahead". Z drugiej strony sa informacje że jesli lotnisko w Smoleńsku nie bylo wgrane do systemu TAWS to te ostrzeżenie nic nie znaczyły. I teraz pytanie do Was- czy jeśli rzeczywiście lotniska danego nie ma w TAWS to pilot i tak powinien sugerować się komunikatami "terrain ahead" i"pull up", czy nie?

#lotnictwo
  • 6
@Mr_kolek: Czysto hipotetycznie, jeśli lotnisko nie jest wgrane do systemu, to nawet przy pięknej, idealnej pogodzie sygnał ten wybrzmi w kokpicie. To jak powinna zachować się załoga po usłyszeniu takiego komunikatu, zależy od procedur u danego przewoźnika oraz od AFM (Aircraft Flight Manual).
Dywagowanie nad tym, że błędem załogi było zignorowanie komunikatów jest bez sensu wg mnie.
Błędem załogi było to, że zeszli poniżej wysokości decyzji i że spoglądali na zły
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Mr_kolek: @gaddemyt: Jeśli chodzi o Smoleńsk to skupię się tylko na regulacjach ICAO. Nie czytałem ruskiego AIP, więc też się nie wypowiadam. Załącznik 6 do Konwencji Chicagowskiej nakazuje wyposażenie samolotów określonego rodzaju (m.in. Tupolewa) w GPWS. Nie znam podstawy prawnej, która nakazuje stosowanie się do jego ostrzeżeń, tak jak to jest z TCAS. Jest sporo zaleceń, okólników itd. które stanowczo zalecają poleganie na GPWS. Nie znajduję jednak prawnego obowiązku. Za