[klamovsky]

Mirasy raz na zawsze chce wyjaśnić zagwozdke, jak zamierzacie skręcać np. w prawo i wiadomo redukcja do dwójki, to typowo przed zakrętem hamujecie do 20km/h redukcja do dwójki puszczenie sprzęgła i zakręt czy lepiej zredukować do dwójki wcześniej nawet około 30km/h i zrobić hamowanie silnikiem i tak samo odpuścić sprzęgło przed samym skrętem? #prawojazdy

[m4rtinus]

@klamovsky: dla mnie opcja 1, bo 2 to taki emerycki styl jazdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pabi77]

@klamovsky Hamuję, w trakcie redukuję i na zakręt.

W ogóle w opcji drugiej coś poplątałeś. Hamując silnikiem nie mamy wciśniętego sprzęgła...

[klamovsky]

@Pabi77: Czyli zbliżasz się do zakrętu wciskasz sprzęgło hamujesz do 20, wrzucasz dwójkę odpuszczasz sprzęgło i skręcasz czy inaczej?

[Pabi77]

@klamovsky: Jadę sobie 50. Zbliżam się do zakrętu to puszczam gaz i delikatnie hamuję, ale bez wciskania sprzęgła. Gdy zbiję do prędkości odpowiedniej do redukcji, to wtedy sprzęgło (hamulec dalej wciśnięty) i redukcja. Na wejściu zakrętu jestem już na docelowym biegu i nie wciskam hamulca lub sprzęgła.

[klamovsky]

@Pabi77: czyli jedziesz na trójce np te 50km/h i hamujesz bez sprzęgła do 20, wrzucasz sprzęgło wrzucasz dwójkę, odpuszczasz sprzeglo i wchodzisz w zakręt tak?

[Pabi77]

@klamovsky: Coś takiego. Ale bieg zmieniam w trakcie hamowania. Po coś się ma te dwie nogi i dwie ręce ;)