Wpis z mikrobloga

592 + 1 = 593

Tytuł: Fort 72
Autor: Michał Gołkowski
Gatunek: fantasy/historia alternatywna
Ocena: ★★★★★★★

Michał Gołkowski wraca do uniwersum Stalowych Szczurów w dobrym stylu. Tym razem również nie dostaliśmy kontynuacji „Chwały”, ale kolejną retrospekcję.

Podczas walk o tytułowy fort, oddziały niemiecki, belgijski i amerykański zostają uwięzione w podziemiach. Dowódcy zmęczonych walkami oddziałów zawiązują coś w rodzaju zawieszenia broni i współpracy, które mają pozwolić wszystkim na wydostanie się z beznadziejnej sytuacji. Od tej chwili żołnierze wrogich stron muszą ze sobą współpracować. Wkrótce okazuje się, że tunele pod fortem kryją przerażające tajemnice.

Pierwsze skojarzenie, które miałem po zagłębieniu się w lekturze, to obejrzany przeze mnie dawno temu film o grupie niemieckich żołnierzy uwięzionych w bunkrze, którzy stopniowo popadają w obłęd. Film chyba nosił tytuł „Bunkier SS”. Klimat książki jest gęsty, ale wydaje mi się, że gdyby autor trochę bardziej się przyłożył do tego aspektu, to otrzymalibyśmy książkę rewelacyjną. Ale mimo pewnych niedociągnięć nadal jest bardzo dobrze.

Co trochę razi, to fakt, że każdy z żołnierzy zamkniętych w tunelach nagle staje się poliglotą i bez problemu potrafi porozumiewać się z wojskowymi z innych krajów. Wprawdzie dzieje się to na bazie jakiegoś sztucznego języka opracowanego na potrzeby chwili, ale tempo w jakim wszyscy go opanowali jest trochę naciągane.

#bookmeter
Pobierz kulfon_wulkanizator - 592 + 1 = 593

Tytuł: Fort 72
Autor: Michał Gołkowski
Gatun...
źródło: comment_1616742498YaR6k09IUVphrMpNJv67Nj.jpg
  • 4
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kulfon_wulkanizator: Błoto i Chwała przeczytane, Otto i Konigsberg nie. A teraz jeszcze Fort 72.

( ͡ ͜ʖ ͡)

Ja tego, #!$%@?, nie czytam! Nie czytam i już! Wolę już zostać przy chwale, niech mnie kapitan rozwali na miejscu, ale 72 nie tknę! Nie tknę i koniec! Nie...
@kulfon_wulkanizator: Czy historia rozpoczęta w "Błocie" już się zakończyła? Przeczytałem ją ostatnio (ta, przeczytałem, pochłonąłem w dwa dni :)) i chętnie zabrałbym się za resztę cyklu. Nie chciałbym przerwać gdzieś w połowie historii czekając na wydanie kolejnego tomu