Wpis z mikrobloga

Mam pytanie odnośnie wypowiedzenia.

Jak to jest? Czytam na stronach że trzeba je złożyć listownie. Nie można tego zrobić dając wypowiedzenie osobiście?
I co jeśli pracodawca mi zapłacił połowę wypłaty za styczeń, a mamy koniec marca i jeszcze mi została wypłata za luty i marzec? W umowie mam, że ostatniego dnia miesiąca mam płacone. Mogę wtedy bez okresu wypowiedzenia zakończyć pracę?

#pytanie #prawo #praca #pracbaza
  • 20
@Garztam: jak masz jakiegoś maila służbowego to też możesz zeskanować podpisane wypowiedzenie i je przesłać i do wiadomości dodać swoją prywatną skrzynkę pocztową.

Co do drugiego, to obstawiam, że masz umowę o pracę z tego co piszesz, wiec nieważne kiedy dasz wypowiedzenie to będziesz miał prawny okres wypowiedzenia
@Adams_GA: Umowa o pracę na czas nieokreślony. Ogólnie okres wypowiedzenia mam miesiąc, czyli to, że mi nie płacą i muszę szukać na gwałt innej pracy nic nie zmienia? Będę musiał dalej pracować, aż skończy mi się czas? Zbankrutują kilka dni później i jak odzyskam pieniądze?
I jaki to może być dowód że to dałem?
a mamy ko


@Garztam: cześć, jeśli pracodawca nie zapłacił Ci w terminie, to możesz wypowiedzieć umowę bez wypowiedzenia z wyłącznej winy pracodawcy (na podstawie art 55 ust. 1(1) kodeksu pracy). W takim wypowiedzeniu jako powód musisz podać, fakt że nie otrzymałeś wynagrodzenia w wymaganym terminie.
@Garztam: Niezapłacenie pensji w terminie jest rażącym naruszeniem obowiązków pracodawcy, więc możesz rozwiązać umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Co więcej zgodnie z art. 55 paragrafem 1.1 kodeksu pracy pracodawca zobowiązany jest wypłacić Ci odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Czyli jak masz 3 miesiące okresu wypowiedzenia to pracą rzucasz z dnia na dzień a pracodawca musi ci zapłacić jeszcze 3 pensje. Tylko pamiętaj o wypowiedzeniu na piśmie
@Garztam:
To najlepiej dać listownie za potwierdzeniem, to wtedy na pewno dotrze do nich list, ew. mailowo tak jak ci napisałem.

Jak jesteś pewny, że firma bankrut i pieniędzy nie zobaczysz, no to lepiej zrobić to co kolega greg napisał. Swoją drogą to fakt czy dostaniesz pieniądze kiedyś może zależeć od rodzaju firmy (spółka akcyjna, spółka komandytowa itd.) im większa firma tym większe szanse, jak ogłosi upadłość jakiś gigant to kasa
@Garztam: Jak ktoś siedzi w siedzibie firmy to piszesz wypowiedzenie w dwóch kopiach i zawozisz do firmy i wręczasz prezesowi i prosisz o pokwitowanie. Jak nie chce podpisać to wystarczy świadek, a najlepiej dwóch, najfajniej jak zgodzą się podpisać, że poświadczają, że wręczyłeś wypowiedzenie. Jak nie to niestety poczta. Ogarnij lepiej, czy wezwanie do wypłacenia odszkodawania powinno się znaleźć na wypowiedzeniu, bo szkoda januszowi odpuszczać.
Co do odzyskania siana to prywaciarz
@Garztam: Co do ściągania siana to sp. z.o.o. może być problematyczna, ale też do zrobienia. W pierwszej kolejności odpowiada spółka i to do niej wysyłasz wezwania do zapłaty i to z jej konta komornik ściągnie Ci siano. Jeśli spółka ogłosi upadłość to wtedy rusza specjalny proces upadłościowy mający na celu zaspokoić roszczenia wierzycieli (wydaje mi się, że pensje pracownicze mają wyższy priorytet w takim przypadku niż zaległe faktury, ale mogę się
@Arentonio: @Arentonio: @Hekun:

To był dobry Janusz ( ͡° ʖ̯ ͡°) Z ręką na sercu to mówię, ale wolę się zabezpieczyć, bo niestety. Dobroć dobrocią, a ja nie mam za co żyć i trzeba zakończyć współpracę. W każdym razie, jestem zabezpieczony i miło będę te prawie dwa lata wspominał. Czas iść dalej.
@Garztam: Jak dobry Janusz to zostawiam kwestie twojemu sumieniu, ale powiem tylko, że jak rzeczywiście dobry janusz to przyszedłby i jak człowiek by powiedział, że nie ma siana, ale odda co do grosza. Jak się miga to trzeba #!$%@?ć, bo prawo jest po Twojej stronie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Arentonio: tłumaczył się i robił wszystko co mógł. Znam sytuację firmy i wiem, że robił wszystko co mógł. Moje odejście to będzie olbrzymi cios.
Jednak ja nie mam za co żyć i nie mogę prowadzić wolontariatu ( ͡° ʖ̯ ͡°) i nie mogę czekać kolejnego miesiąca.
To skoro tak, to czemu szukasz rozwiązania siłowego jakim jest rozwiązanie umowy z winy pracodawcy? Mogliście się rozejść bez zbędnego robienia sobie problemów a byś może wrócił do firmy jak ta wyjdzie na prostą. Twój szef też musi zrozumieć, że musisz mieć za co żyć.
@Arentonio: Bo lubię być przygotowany na każdą ewentualność. Jest wobec mnie fair i zawsze był, ale jutro już może nie być, bo mu się grunt pod nogami wali. Powiem mu, że nie mam za co żyć i odchodzę, a on stwierdzi, że mam okres wypowiedzenia i MUSZĘ mu pomóc. Wtedy go informuję co muszę, mogę, i rozstajemy się w zgodzie.
Dobry chłopak jestem, jednak liczę się z tym że ktoś mnie
@Hekun: przepraszam za opóźnienie. nie jestem ekspertem, ale moim zdaniem będziesz mógł domagać się wypłaty zaległego wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Ale to zależy od stanu faktycznego. Jeśli działalność jest prowadzona przez Januszex to pozostaje sprawa sądowa. Plus gdy wypowiesz umowę z wyłącznej winy pracodawcy, to będzie przysługiwać Ci odszkodowanie za okres wypowiedzenia.

I co istotne - tutaj takie wypowiedzenie (z winy pracodawcy) musi być złożone na piśmie i zawierać