Wpis z mikrobloga

Szukanie LEPSZEJ pracy w dużym mieście :
Słowo klucz - lepszej
szukając pracy dałem ogłoszenia na wielu portalach - w skrócie , osoba po politechnice, która pracuje wiele lat w pracy biurowej szuka lepszej pracy bo doszedłem do max stawki u siebie, mam 4500 netto, jak wszystko wliczę i podzielę przez 12 miesięcy,
napisałem że mam 4500 netto, że szukam pracy , że mgr inż, że 2 języki, że nie interesuje mnie b2b akwizycja ale szukam pracy na etat lepszej za przynajmniej 6 tysi na rękę ( obecnie robię zdalnie z domu nie ponoszę kosztów dojazdów). Wypisałem programy które umiem obsługiwać, doświadczenie w pracy z przepisami , normami technicznymi etc.
Oki i jakie dostałem oferty :

lata 2019-2020:

1) grafika komputerowa, wydawnictwo szuka grafika , poligrafia, 2400 wynagrodzenie, 2019 lato,

2) w 2019 przed lockdownem oferta hotel duży szuka specjalisty ds administracyjnych - naprawy instalacji elektrycznej, kanalizacyjnej, sprawy prawne , przetargi umowy hotelu , dyspozycyjność 24/7/365 - 3000 złotych nie chcieli podać netto czy brutto,

3) firma powiązana z hutą szuka inżyniera projektującego instalacje żel-bet, z jakimiś uprawnieniami konstrukcyjnymi, wiele lat doświadczenia w konstrukcjach, 3000 oferują, w 2019 dostałem tą ofertę,

4) oferta niemal identyczna jak nr 2, w 2020 w połowie roku,

rok 2021 oferty pracy :

5) firma szuka inżyniera - napisali że cytuję "szukają osoby do prostych prac biurowych z bazową znajomością rysunku technicznego" - o kurcze oferta pode mnie, kilka lat temu pare rzeczy w CAD zrobiłem ,

na rozmowie okazało się, że :
chodzi o projektowanie automatyki przemysłowej, projektowanie kompletne linii produkcyjnych, elektronika, ciśnienie, automatyka - produkcja na ukrainie żeby taniej (sporządzenie dokumentacji po ukraińsku) a następnie przetłumaczenie tego na niemiecki pod niemieckie wymagania ich UDTu, bo maszyny będą oferowane na rynku niemieckim lub polskim jako made in Germany bo Polak bardziej zaufa widząc made in Germany niż made in Ukraine by spółka zoo

czy projektowanie automatyki przemysłowej jest "prostą pracą biurową z podstawową znajomością rysunku technicznego" ???

jednak czemu ten przypadek opisuję - bezczelność z jaką się zetknąłem to przykład chamstwa , mianowicie śmieli mi powiedzieć, że nie mam prawa nazywać siebie inżynierem, jeżeli 10 lat nie projektowałem automatyki przemysłowej ,

zachowali się w sposób wulgarny i bezczelny kiedy przeczytali CV i okazało się, że ukończyłem inny wydział niż oni szukają kandydata, spółeczka w Wawie się mieści - powiedzieli mi że "oszukałem" że nazwałem siebie inżynierem, bo nie mam prawa mówić o sobie inżynier skoro nie projektowałem 10 lat ich instalacji

kasa - nawet nie chcieli podać , bardzo nie miło zakończyła się rozmowa, stwierdzili że "żegnam pana" i "pan nas oszukał pan nie jest inżynierem" (mgr inż po politechnice mam, tyle, że nie mam doświadczenia w konstruowaniu , ukończyłem dzienne)

6) kolejny kwiatek , firma szuka inżyniera, oczywiście nie wie czy sprostam wymaganiom bo szukają kogoś kto ma wiele lat doświadczenia konstrukcyjnego (zaraz się wyjaśni "po co'),

na czym polega zadanie :
pracownik ma znaleźć klienta, sporządzić ofertę, następnie sporządzić umowę sprzedaży, maszyny są gotowe, z niemiec, tylko trzeba zainstalować, zamontować tą maszynę, następnie dopilnować by klient zapłacił, pensja taka jak moja obecna , tylko doszły by koszty jeżdżenia do firmy , czyli de facto szukają sprzedawcy maszyn , to po kiego to doświadczenie konstruktora wieloletnie oczekiwane ? chodzi o stanowisko handlowca ("inżynier"), a pisałem w ogłoszeniu, że nie szukam pracy handlowca

7) kolejny przypadek - znów okazuje się, że ktoś szuka "inżyniera projektanta" a de facto chodzi o sprzedawcę, handlowca,
firma ma maszyny kupione czy wyleasingowane - jeden ch...

zaprosili mnie na drugi dzień na rozmowę - a ja napisałem, że pracuję, że urlop bym musiał z pracy brać i może byśmy porozmawiali w Microsoft Teams ?
no to oni siedzibę mają gdzie indziej niż biurowiec Microsoftu
że co ?
no oni nie mają siedziby w Teams, oni są 30 km od północno-wschodniej części Warszawy (gdzie mieszkam) i mam dojechać między 10 a np. 14 na drugi dzień
potem załapali że chodzi o komunikator...
no dobra, rozmowa

generalnie - trzeba znaleźć klienta któremu wynajmie się maszynę
chodzi o maszyny potrzebne przy pracach na krótki czas - coś jak wynajem koparek czy wynajem dzwigów, tu inna maszyna,
no i to jest "inżynier projektant" - ma się zajmować "wynajdowaniem klientów"
a najlepszy z prowizjami to i 3500 zarobi, ale w ogłoszeniu miałem ściśle zawarte, że nie szukam ofert handlowca ? ale wyraźnie pisałem ile mam obecnie i że szukam za przynajmniej 1000 więcej

-----------
jakby mi ktoś to opowiadał to bym myślał, że bajki i jaja se ktoś robi
ale sam to przeżyłem własnoocznie wlasnoręcznie własnousznie

inżynier... znaczy handlowiec tylko miał być wcześniej konstruktorem maszyn
szukam pracy za 6 tysi bo zarabiam 4500, a ktoś oferuje "nawet 3000"
"prosta praca biurowa" to projektowanie automatyki i tłumaczenia techniczne w 2 językach obcych

przypomina mi się młodość jak prawie 20 lat temu ukończyłem studia - jakie wtedy były oferty :
szukamy 20 latków z 10 letnim doświadczeniem, prawo jazdy na ciężarówkę, grupa inwalidzka, sprawny silny, 3 języki obce, 2 fakultety - wymagania na portiera lub pomocnika magazyniera , minimalna krajowa po 3 miesiącach darmowego stażu, tak było w 2001, 2002, 2003, 2004, to mamy 2021 i dowiaduję się, że inżynier projektant to osoba pozyskująca nowych klientów na już leasingowane maszyny

kończę wpis na wypoku, wracam do leżenia - odbieram przymusowy ZALEGŁY urlop od zdalnej roboty za 4500 netto bo pracodawcę swędziało że z 2019 jeszcze miałem parę dni ;) wiadomo przez lockdown nigdzie się nie bylo w 2020 i 26 dni się uzbierało dodatkowo a z 2019 jeszcze parę było, tak czy inaczej wracam leżakować (bo zaraz jakiś wykopek "przedsiębiorca" wysokoczy że w czasie pracy piszę na wypoku)

gdzie w tym kraju (poza IT ) jest normalna praca ?
nie mówię o IT - IT to wyjątek w Polsce, gdybym umiał programować dawno bym nie miał problemu

gdzie w Polsce osoba po studiach dziennych ma znaleźć pracę jak każdy oczekuje kilku lat doświadczenia ?
gdzie w Polsce utrzyma siebie, rodzinę, weźmie kredyt na mieszkanie ktoś kto chce normalnie pracować ?
od kiedy projektant inżynier to handlowiec ?
i piszę to jako perspektywa mieszkańca dużego miasta, wielkiego miasta a nie powiatowej Polski B,
pensje 3000 ? tyle to u mnie kosztuje wynajem 2 pokojowego 40 metrowego mieszkania

#praca #pracabaza #januszebiznesu
  • 8
uzupełnienie do punktu 6
jeszcze papierologia z UDTem
czyli - znaleźć klienta, ofertowanie, montaż, rozliczenie faktur, papierologia UDTu, dopilnowanie opóźniających się z płatnościami - to jest praca inżyniera która wymaga wielu lat bycia konstruktorem bez tego to nie ma o czym pracodawca rozmawiać... a i tak moje roszczenia finansowe dla niego były kosmiczne i płaciłby tyle ile mam obecnie (dodatkowo miałbym koszty dojazdu, wstawanie rano, powrót późno)

szukali hanlowca-prawnika-montera-księgowego w jednym ,
@vilas: Inb4 zostań programistą i miej 15k a w ogóle to Twoja wina ze nie ma pracy i bądź lepszy we wszystkim co robisz to magicznie dostaniesz 10k xd

A tak serio: wg mnie głównie znajomosci, to jest to co dzieli ludzi tyrających za 2k, od takich co jeżdżą podpisać jakieś papiery i robić wałki na dotacjach za 1k dziennie, tak zauważyłem. Wtyki i kontakty to 90% sukcesu, chyba ze IT
uzupełnienie - nr 7 nie pytali czy mam auto , wpisali że są z Warszawy a okazało się, że "rozmowa jutro między 10-14" na jakiejś wsi 30 km od mojej części Warszawy
pisałem, że pracuję - miałbym nagle urlop na żądanie brać by jechać na jakąś wieś by dowiedzieć się, że kolejna firma szuka handlowca
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@vilas: Ile razy będziesz wrzucał te same swoje historie i żale?

Pierwsza firma może przesadziła z odmawianiem ci tytułu inżyniera, ale nie oszukujmy się - bez praktyki traci się umiejętności. Dlatego trzeba albo pracować w zawodzie albo regularnie się certyfikować jak np. pielęgniarki czy elektrycy albo sieciowcy, bo certyfikaty są ważne 2-5 lat.

Po tym jakie ogłoszenia opisujesz to ewidentnie nie umiesz ich selekcjonować albo masz złe filtry założone.

Chcesz dużych
@Tytanowy_Lucjan: zapominasz o opiece nad starszymi rodzicami, zarówno jak jak i moja kobieta mamy do opieki matki-staruszki prawie 80 letnie dla których przeniesienie 3 kg to problem

będę wrzucał regularnie - nienawidze polskiego patobiznesu i januszybiznesu

jak konfederacja lewiatan jęczy że nie ma pracowników i trzeba emigrantów - to będę wrzucał za każdym razem gdy jakieś mordasewicze będą narzekać na Polaków

Po tym jakie ogłoszenia opisujesz to ewidentnie nie umiesz ich
@uwielbiamnalesniki: wiem, znajomości - to po studiach różniło tych co robili kariery w firmie wujka a tych co nie robili

historia z urzędu autentyczna
w windzie spotyka się dwu studentów prawa, absolwentów z jednego wydziału,
Tomek - miał trójki ale miał wujka posła, prawa nie zna, balował,
Jacek - miał piątki, stypendia naukowe, 2 języki obce biegle, syn kowala ze wsi i matki rolniczki

cześć Jacek co tu robisz?
cześć Tomek
@uwielbiamnalesniki: a wiem
coś jeszcze się przypomniało apropos pracy i wynagrodzenia i znajomości czyli patologii polskiego rynku pracy

również historia autentyczna,
przyszedł do pracy nowy koleś - mówi że przyszedł bo tu może odpocznie, on zape... ale za 2x tyle, to chce odpocząć troszkę i zrobić inne rzeczy na które tam nie miał czasu bo było za dużo pracy,

po pewnym czasie zaczął jęczeć, że jednak za mało by w centrum