Oglądam sobie Lostów po raz n-ty. Jestem na czwartym odcinku. Serio, lamenty o to że "ScEnArZyŚcI JuŻ NiE mIeLi PoMySłÓw dlatego zaczeli wymyślać jakies głupoty z potworami" jest prześmieszne. Już w pierwszym odcinku mamy do czynienia z #!$%@? stworem który powala drzewa i zabija pilota. W 4 odcinku gość co był na wózku inwalidzkim dosłownie staje na nogach xD ale tak tak, to był zwykły serial o rozbitkach xD. Już w pierwszych odcinkach dostajemy całą masę sugestii że serial będzie mocnym fantasy i że będzie jazda bez trzymanki.
Oczywiście Lost pozostał taki do końca - rewelacyjne uniwersum z nieprawdopodobnie spójną i rozbudowaną siecią bohaterów. Jak w mitologii. Bo Lost jest właśnie taką mitologią - tyle że osadzoną w XXI wieku. Serial nie jest o rozbitkach którzy chcą wrócić do domu - kompletnie nie o to w tym serialu chodzi. To walka dwóch bóstw w której nie wiadomo kto jest dobry a kto jest zły.
@PeterGosling niby tak, ale nie do końca, ogólnie dużo wątków było dopisanych, bo nikt się nie spodziewał takiej popularności i musieli narobić więcej sezonów, ale ogólnie się zgadzam, biorąc pod uwagę rozmach i niesamowitość fabuły, zamknęli wszystko na tyle na ile się dało
@PeterGosling: tak właściwie to strażnika ( ͡°͜ʖ͡°) Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś, dla mnie to jest najlepszy serial jaki powstał. Przed chwilą właśnie obejrzałem final 1 sezonu i jest tam też scena gdzie John mówi że zostali zostali sprowadzeni na wyspę z konkretnego powodu i że to nie jest zwykła Wyspa, co pięknie kontrastuje z jego postacią i całym 6 sezonem
@PeterGosling: ziomeczku, ale pomysł z tym, żeby wrócili na wyspę, po tym jak udało się ich uratować nawet nie jest śmieszny, tylko żenujący. Lost to właśnie idealny przykład serialu, który nie ma zielonego pojęcia kiedy ze scen zejść.
@Medonix: @PeterGosling: wiem, że zostało wytłumaczone, ale nadal to, że przez cały czas chcieli wrócić do normalnego życia, a jak już wrócili to im się odwidziało jest trochę naciągany.
@yeloneck: czyli potraktowałeś film jako serial przygodowy o rozbitkach a nie fantasy :). Nie mówiąc o tym że ma wyspę chciał wrócić w zasadzie tylko Jack.
@yeloneck odwidziało to się Jackowi głównie, ale po to była cała ich przeszłość pokazana, na wyspie byli ważni, w normalnym życiu byli mordercami i nieudacznikami, których nikt nie szanował
@yeloneck no ale taki jest właśnie motyw, nawet lock o tym wspomina, że i tak będą chcieli wrócić. Że jest coś co cały czas przyciąga ich na wyspę.
Zresztą tu każdą postać trzeba traktować osobno, sayid w zasadzie został siłą zaciągnięty, sun wracała po męża, Kate po Clare, grubemu odwaliło a jedynym człowiekiem wiary był Jack.
Dymy kończą się tam, gdzie komuś może stać się realna krzywda. To co zrobił Tyburski były bardzo niebezpieczne i jako koneserowi patologi jest mi smutno. Należy to potępić.
Oczywiście Lost pozostał taki do końca - rewelacyjne uniwersum z nieprawdopodobnie spójną i rozbudowaną siecią bohaterów. Jak w mitologii. Bo Lost jest właśnie taką mitologią - tyle że osadzoną w XXI wieku. Serial nie jest o rozbitkach którzy chcą wrócić do domu - kompletnie nie o to w tym serialu chodzi. To walka dwóch bóstw w której nie wiadomo kto jest dobry a kto jest zły.
#lost #seriale #zagubieni #filmy #nostalgia
1 sezon, 2 odcinek
1 sezon, 7 odcinek. Wyjaśnienie zagadki 6 sezon 15 odcinek - sam koniec serialu xD.
@Koziol666:
Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś, dla mnie to jest najlepszy serial jaki powstał. Przed chwilą właśnie obejrzałem final 1 sezonu i jest tam też scena gdzie John mówi że zostali zostali sprowadzeni na wyspę z konkretnego powodu i że to nie jest zwykła Wyspa, co pięknie kontrastuje z jego postacią i całym 6 sezonem
Serial ma kilka wątków które można by zgrabniej napisać ale ogólnie nie zgodzę się że wygląda jak ciągnięty na siłę.
@yeloneck: a to dlaczego?
Zresztą tu każdą postać trzeba traktować osobno, sayid w zasadzie został siłą zaciągnięty, sun wracała po męża, Kate po Clare, grubemu odwaliło a jedynym człowiekiem wiary był Jack.