Wpis z mikrobloga

Postanowiłem sobie kupić chińskie moto 250 do weekendowego upalania po wiejskich drogach. Takie Diabolini to bardzo zły pomysł? Jazda kilka godzin w miesiącu, najbardziej mi zależy na tym żeby nie grzebać, tylko za nie dużą kasę wsiąść i się przejechać w ciepły dzień, przy okazji spróbować zarazić moto mojego różowego. Nada się coś chińskiego do takich celów?
#motocykle #enduro
  • 49
@Bachal: To sorki. Sam żaluję, że się #!$%@?łem w full crossa 250ccm, bo się nie znałem. Efekt był taki, że wrzuciłem w niego 5 tys w remont i połamałem się w zeszłym roku jak zrobiłem whisky throttle na muldach. Gdybym wiedział, że są takie chińczyki to bym najpierw na to wsiadł i nauczył się jeździć.
@nie_programista_20k: w końcu ktoś kto miał styczność z chińczykami, bo rozmawiałem ze znajomym który jeździ sporo czasu i też złego słowa nie powiedział, a tutaj opinia jakby to w ogóle od nowości nie paliło.
Ten Kayo to jakiś wyjątkowy jest, czy jeśli mam blisko salon i serwis innego chińczyka z tym samym silnikiem to mogę brać? 24 miesiące gwarancji, to chyba w razie czego dobrze mieć serwis bliżej niż 200km od
@JuneJohn: Pytanie - masz prawko A?
To, że nie pali to #!$%@?. Akurat silnik to jest w tych chinolach pancerny, za to wszystko pozostałe pozostawia do życzenia. W sensie klamki lubia sie łamać, coś się lubi odkręcić itp.
Kayo, bo dosyć mocno jadą z tematem i mają szeroki wybór. Ale jak masz blisko sklep i serwis innego chińczyka jak X-motos to spoko. To są te same sprzęty. Pokaż co za marka,
@nie_programista_20k: Ja nie polecam innych sprzetow, mowie tylko, ze te chinole to gowno. Akurat kayo to tylko nazwa na deklu, z reszta uzywana od niedawna. Te silniki to gowno, te motocykle sa wykonane z chinesium, czyli gownianego materialu, nigdy nie wiesz co i gdzie #!$%@?
Te silniki to gowno


@MisPalkis: Nie zgadzam się. Silniki to jest najmocniejsza rzecz w tych motocyklach. Wszystko inne to gówno, ale to całe gówno byle małolat w garażu naprawi.

polecasz jakiś konkretny model Kayo?


@JuneJohn: Mój znajomy ma X-motos xb88 - odpowiednik Kayo K2. Tylko on w X-motos ma 26 koni i to naprawdę leci już. Ten Barton wydaje się na papierze słaby 16 koni, może Ci szybko być mało,
@JuneJohn: przejeżdżałem sezon na ogarze legend -chinska 125. Imo Moto można spokojnie polecić na pierwsze przygody, hamuje ok, masa śmieszna przez co łatwo się prowadzi, ok- plastiki zalatują tanizną, ale nic się nie odkręcało czy odpadało. Kultura pracy silnika na początku taka o, po dotarciu było znacznie lepiej. Wszystko na wtrysku, tam nie ma się co w sumie popsuć. Chinczyk pewnie szybko straci na wartości, ale imo na pierwsze Moto polecam.
@heheroina: strata wartości przy cenie 7k? Mało znaczący parametr ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak jak mówię, zależy mi na tym żeby dało się tym pojeździć raz na jakiś czas więc katowany raczej nie będzie.
Weź to co Ci będzie się podobać- wszystkie chińczyki są bardzo podobne. Jeździj, ucz się - na pewno parę wskazówek od kogoś bardziej doświadczonego mile widziane, a za rok gwarantuje Ci, że będziesz robił kategorie a :)
@JuneJohn: pojawiały się kwestie części zamienne itp. serwis okresowy możesz zrobić sam- wymiana oleju, filtra, naciąg łańcucha. I polecam się tego nauczyć bo to w sumie podstawa, a w dodatku naprawdę prosta do ogarnięcia. Jeśli zepsuje się coś innego- jakaś mała wywroteczka i coś pęknie to: po 1 nowe Moto jest na gwarancji, po 2: w przypadku mojego Romera (był problem z modułem wtrysku-wada fabryczna) wszystkie części są do dostania u
@JuneJohn: To troche lipa jak nie maja. Powiedz im "dajcie mi wyprobowac moto bo w ciemno kupowac nie bede albo jade do Kayo". Kayo chyba ma normalnie demówi do przetestowania.
Poszperaj info, oglądaj filmiki, ale nie bierz japońca na początek. Ja tego bardzo żałuje. I tak przez pierwsze 50-100 motogodzin będziesz się w ogóle uczyć jeździć w terenie.

@heheroina: Utrata wartości jest raczej nieistotna. Takie moto upala się 3 lata
@nie_programista_20k: ten cross ma mi służyć jako weekendowa zabawka na 1-2 godziny i żeby swojego różowego zarazić dwoma kółkami, nie będę się grzebał w używce i oddawać na start na remont generalny. Dzięki za rady, rozjaśniłeś mi.
@mpetrumnigrum: @JuneJohn: Pierwszy raz widzę te AJP i szczerze mówiać mega dziwna opcja. Fajnie ze maja homologacje ale to nadal zwykle Chinczyki tylko skręcane w Portugalii. Ceny tych lepszych modeli są absurdalne. Jak miałbym wydać 23 tys za 250ccm to dokladam 3-4 tys i biorę spradzonego SWM, który jest starym modelem Husqvarny. Tak samo ten największy AJP 600 ccm duże enduro za 45 tys. Za tę cenę kupuje się legendarną