Wpis z mikrobloga

@Kaczuszkaa: w Szwecji bawiłem się jerkami ale ze średnimi wynikami, z racji że nie poważam multiplikatorów ;) zabawa w jerki zwykłym kołowrotkiem to udręka.
Ale polecam co innego - gumę Dragon Jerky, cudowna praca zależna wyłącznie od podszarpywania. Ta guma, przy prowadzeniu jerkowym, w wodzie wyczynia #!$%@? rzeczy - dziwne skręty i opady ze skrętami. Uwielbiam, szczupaki też, walą jak #!$%@?. Na jerky 20cm nawet okoń 38 cm siadł.
źródło: comment_1618245719dRxGcYVU8X2Lnncy9Io5qh.jpg
@Kaczuszkaa: na leciutko przeciążonej. Guma jest ciężka, gruba, prawie kulista w przekroju, ogon bardzo giętki a że bez kopytka to nie daje żadnego oporu w wodzie i powietrzu. Przy rzucie samolot można strącić. Ja prowadzę podbiciami, giętki ogon zarzuca przynętą i robi dziwne ruchy z lekkimi ślizgami na boki.
To nie jest przynęta "do skubania ogonka", przy agresywniejszym prowadzeniu szczupak naprawdę mocno w nią wali.
Oczywiście szczupak musi być w wodzie,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kaczuszkaa: żebyś potem pretensji nie miał jak będziesz łowił na bezrybnej wodzie ;)
Z takich dziwnych przynęt, ale uwielbianych przeze mnie, to polecam jeszcze Real Eel od Savage Gears. Kolor golden ambulance powodował #!$%@?ą agresję u szwedzkich szczupaków, nawet 30cm guma cała znikała w paszczy 50cm kurdupla.
Nigdy nie miałem przynęty, która powodowałaby bardziej agresywne i natychmiastowe brania.
@kopszmercen: Jakie ja mam mieć pretensje jak mam całe pudła przynęt xD. Mam węgorza, ale używam go w ostateczności, jedno gryzienie miałem na niego tylko, jakoś nie wiem, nie wzbudza mojego zaufania :p