@czuczer: Dupa tam, zawsze pracowałem fizycznie, ale rozmowa to była podstawa, te głupie 10 minut ustalenia warunków, kilka pytań na temat firmy, jakieś przejście po obiektach żeby obczaić co i jak, to rzucało obraz, czy się chce w ogóle tam robić, czy osrać temat. Po takim czymś można było już sobie wysunąć jakieś wnioski.
@czuczer ja akurat tak się załapałem do pracy w firmie u Janusza, który zatrudniał przede mną 2 osoby. Pan oznajmił żebym ubrał buty, które można pobrudzic. Wpadam 8 rano, umowa czeka, oczywiście minimalna krajowa i heja :) podpisałem siadłem do kompa i zacząłem pracę:)
robota bez rozmowy kwalifikacyjnej, gdzie takie luksusy?
@jarema87: W każdej typu rozładunek, stawianie stołów ławek (takich piwnych), przeprowadzki. Przychodzisz i robisz. Miałem pisać list motywacyjny o mojej wieloletniej fascynacji rozładunkiem?
@zasadzka01 A dodam jeszcze, że jak się obrobilem z pracą i już nie miałem nic do końca dnia do roboty kompletnie, to szef zarządzał sprzątanie biura :)
@su1ik nie obrażam. Pracowałem w logistyce kilka lat i wiem jak się zbiera ludzi na magazyn. Naprawdę o nich ciężko więc bierze się każdego. Pamiętam typa którego wzięli na administratora (czyli praca w systemie wms) typ nic nie ogarniam na szkoleniu do tego stopnia że kazali mu przychodzić z zeszytem zapisywać co mu dziś pokazali i podpisywać się na koniec dnia że to zrozumiał. I pracował a może i pracuje tam dalej
@rzeznia22 ok jasne rozumiem i wiem, że niby miło. Ale znam firmy które busem zwozily ludzi z promienia 50-60km od magazynu :) naprawdę czasem łapiesz jak leci. Ja uważam że dla części prac nie ma co udawać. Przez telefon podajesz ile oferujesz co i jak i tak lub nie a nie udawanie rekrutacji :)
@czuczer: no dla mega niektórych tak, jakiś sezonowych, ale jak wiedziałem, ze z rok tam zostane, to wolałem jednak wczesniej obczaić wszystko z grubsza :D
@czuczer: to był sarkazm, przecież to logiczne, że ktoś kto może być wymieniony przez żółtodzioba po godzinie szkolenia nie może startować do żadnego specjalisty. Niestety życie inaczej wygląda i magazynier uważa się za znacznie bardziej cennego pracownika niż jest w rzeczywistości
@czuczer: Niby tak, ale ja jakbym zatrudniał nawet magazyniera to wolałbym go najpierw zobaczyć i wyczaić czy przypadkiem nie jest na bani na przykład :P
@su1ik dobrego magazyniera nie zastapisz z ulicy - nie kazdy ma uprawnienia na wozki, nie kazdy ma jakiekolwiek pojecie o magazynowaniu rzeczy i ich ukladaniu
@czuczer: AHA XDDD Czyli w 1 dzień pracy mam dowiedzieć się ile będę zarabiał albo jakie mam zmiany? Tego wszystkiego mam się dowiedzieć podczas pracy? AHA
@Krejziismylife kurcze no kolego. Nie myślę że możesz się umawiać na 3 etapy jak chcesz. Ja mówię jak jest, nie że musisz się z tym zgadzać albo w tym uczestniczyć.
@czuczer: czyli generalnie widzę, że prawdziwy janusz biznesu. Po co odmawiać szczegóły, zadawać pytania? Przyjdź pan do roboty to pogadamy. A jak przychodzisz to: panie nie ma czasu, szybko, szybko to musi pojechać. Nie każdy nawet z ulicy nada się na magazyniera, wbrew temu co się wykopowym ekspertom wydaje.
@jarema87: W każdej typu rozładunek, stawianie stołów ławek (takich piwnych), przeprowadzki.
Przychodzisz i robisz. Miałem pisać list motywacyjny o mojej wieloletniej fascynacji rozładunkiem?
@czuczer:
Niby tak, ale ja jakbym zatrudniał nawet magazyniera to wolałbym go najpierw zobaczyć i wyczaić czy przypadkiem nie jest na bani na przykład :P
Coś w tym jest, rok temu w czasie pandemii zahaczyłem o dwie firmy, w których nie czytali mojego CV tylko dali ubrania i rób pan :P
To tylko wydaje sie byc prosta praca
Czyli w 1 dzień pracy mam dowiedzieć się ile będę zarabiał albo jakie mam zmiany? Tego wszystkiego mam się dowiedzieć podczas pracy? AHA
A jak przychodzisz to: panie nie ma czasu, szybko, szybko to musi pojechać.
Nie każdy nawet z ulicy nada się na magazyniera, wbrew temu co się wykopowym ekspertom wydaje.
@su1ik: Bys sie zdziwil jak wielu ludzi nie nadaje sie na magazyn, bo lenie, albo nie umia policzyc ile towaru znajduje sie na palecie xD