Wpis z mikrobloga

@NoNameNoIdeaNoLife: wszystko jest kwestią poświęconego czasu i przepracowania... to normalne co piszesz... ja na początku też tak miałem, jakiś tam początek, dobrze idzie, a później i tak przegrana, bo się gubiłem... ale na pocieszenie powiem, że wraz z nabieraniem doświadczenia też będziesz się gubił, ale trochę rzadziej, po prostu mniej podstawowych błędów, ale i tak będą wpadać takie babole, że pomyślisz sobie, że nie nadajesz się do tej gry... ale takie
@NoNameNoIdeaNoLife: Takie rady dla laika: wyprowadzanie lekkich figur (goniec, skoczek), walka o centrum, bezpieczenstwo krola (niby zasada, o ktorej kazdy wie, ale jak sie gra to czasami patrzysz jak gra idzie to myslisz, ze przeciwnik zagra jedno, a moze jednoczesnie atakowac na krola), patrzenie na strukture pionowa (z drugiej strony czesty blad poczatkujacych podpieraja pionka niepotrzebnie, oslabiajac pozycje krola.