Wpis z mikrobloga

@jaroty: Tak tak, 20 godzin dziennie, w dodatku osobiście sprawdziła, czy ziemia jest przekopana na metr wgłąb. Bajeczki bajeczkami, nie róbmy z niej teraz świętej, bo to wygląda równie groteskowo jak to co robi teraz TVP.
  • Odpowiedz
@mathijas To, że jednym z głównych argumenty przeciw niej jest lapsus o przekopywaniu, będący zapewne nie żadnym "kłamstwem" ale po prostu wynikiem wprowadzenia w błąd samej Kopacz, świadczy tylko o tym że... w zasadzie poważnych zarzutów brak. Ostatnia pseudoafera z sugerowaniem, że picie czegoś z filiżanki przy doczesnej rozmowie, tylko to wzmacnis
  • Odpowiedz
@deviator: Ulotna jest pamięć obywatela, więc przypomnę tylko, że Kopacz opowiadająca bajki o dzielnych Rosjanach to nie jedyna kontrowersja wokół tej katastrofy:
- Kopacz zarzekała się również, że polscy prokuratorzy byli przy sekcjach zwłok - później okazało się, że tylko przy jednej sekcji,
- Kopacz (chyba) twierdziła, że Polacy są również obecni podczas składania ciał do trumien, i że każda odnaleziona część ciała była weryfikowana genetycznie, co było oczywistą nieprawdą,
-
  • Odpowiedz
nie pozwolono rodzinom na skopiowanie akt z katastrofy, trumny miały pozostać zamknięte


@mathijas: Serio, gdzie o tym słyszałeś? Na tajnych kompletach Gazety Polskiej, na których opowiada się duperele o tym, że ktoś "zakazał" otwierania. To ja się pytam to i kiedy taką decyzje wydał. I nie jesteś w stanie na to odpowiedzieć, bo takiego zakazu nie było. Jeśli ktoś miał taką fantazje, albo np. chciał zwłoki spopielić, to zgodnie z przepisami,
  • Odpowiedz
@deviator: Jeny, widzę, że muszę całą robotę za Ciebie odwalić.

– To było podczas spotkania w hotelu w Moskwie 11 kwietnia – potwierdza Andrzej Melak (68 l.), który identyfikował ciało swego brata Stefana Melaka († 64 l.). – Pani Kopacz z panem Tomaszem Arabskim rozmawiali z nami. Pani Kopacz oświadczyła nam, że trumny nie będą otwierane, że jest taki zakaz. Dokładnie tak mówiła. Potem powtórzyła to na spotkaniu z rodzinami ofiar
  • Odpowiedz
@deviator: ciekawa ta nasza rozmowa, zaczęliśmy od tego, że jedno moje zdanie przetworzyłeś na jedyny zarzut wobec pani Kopacz, potem z całego stada zarzutów wyciągnąłeś dwa, które zripostowałem, przyczepiłeś się więc do konkretnego zdania, chcąc w ten sposób obalić całą moją tezę, a jak znalazłem wywiad z gościem, któremu aparat państwowy kładł kłody pod nogi byle tyle tylko nie otworzył trumny, to zaczynasz mnie wyzywać. Wiedz zatem, że wedle mojej najlepszej
  • Odpowiedz
rzyczepiłeś się więc do konkretnego zdania


@mathijas: Tak, to dobre przeciwdziałanie. Szury zwykle mają wrzucają całą stertę półprawd i insynuacji. Jak przyjrzysz się jakiejś z osobna to okazuje się, że jest jednak gówno warta, ale szury idą na ilość tak byś nie był na siłach weryfikować wszystkiego i by pozostawić wrażenie, że jak jest TYLE WĄTPLIWOŚCI to znaczy że np. zamach albo cuś

Stąd najlepiej wybrać jedną rzecz, można nawet pozwolić
  • Odpowiedz
@deviator: he he he. Dobre. To może zejdę na Twój poziom, zmienię temat i zadam Ci jedno zaje***cie ważne pytanie. Czy gdyby wówczas rząd zgodził się na międzynarodową komisję, która by najpewniej wskazała problemy po stronie przygotowania lotu, nadużywanie szczęścia przez kapitana statku i niespecjalną życzliwość Rosjan wobec Polski (och jakże to trudno przewidzieć), to dzisiaj Macierewicz odstawiałby swoje cyrki? A jak już sobie odpowiesz, to tylko nie idź za daleko
  • Odpowiedz
To może zejdę na Twój poziom, zmienię temat


@mathijas: No właśnie o to chodzi... Zmieniać, zmianiać, zmianiać.....

Czy gdyby wówczas rząd zgodził się na międzynarodową komisję


A ktoś jej chciał? PiS tylko udawał, że mu na tym zależy, czego dowiódł po wygraniu wyborów.
  • Odpowiedz
@deviator: strzelam, że jakieś 90% społeczeństwa wolałoby komisję miedzynarodową od rosyjskiej, ale to tylko moje przypuszczenia. Maluczcy głosu nie mają jak słusznie zauważyłeś.
  • Odpowiedz
strzelam, że jakieś 90% społeczeństwa wolałoby komisję miedzynarodową od rosyjskiej


@mathijas: A ja bym wolał gdyby Smoleńsk leżał w Polsce, lub w obszarze międzynarodowym ale nie leży. Czyli ponownie zarzuciłeś półprawdę, sugerując że Rosje dało się w tamtych warunkach odsunąć od śledztwa prowadzonego na ich własnym terytorium.

Coż, przewidywalne szury są przewidywalne.
  • Odpowiedz