Wpis z mikrobloga

#!$%@? Mircy, co się odpsowiło przed chwilą.

Byłem na spacerze z psem i na skwerku była tylko jakaś parka z jakimś yorkiem czy innym niezbyt okazałym produktem inżynierii genetycznej xD

Bez smyczy, więc ja też swojego spuściłem, żeby pokicał.
No i tak po 3 minutach mój Ziomek zainteresowany podbiegł do yorka się bawić, a parka yorka hyc na ręce i w krzyk, że proszę swojego psa zabrać natychmiast.

No to ja zesrany w sekundę podbiegam, zdziwiony bardziej niż oba psy razem wzięte i się pytam, czy wszystko w porządku, czy coś się stało.

A typek do mnie, że fizycznie to może nie, ALE PSYCHICZNIE TO ONI SĄ TYDZIEŃ TRENINGU W PLECY.
W SUMIE NAWET MIESIĄC TRENINGU


Na to dictum odpowiedziałem No to sorry xD i odszedłem w siną dal

Trzeba było nie brać psa z mózgiem wielkości orzeszka.

#oswiadczeniezdupy #psy #spacer #patologiazmiasta #psiarze
  • 241
  • Odpowiedz
@mikaliq: Jak ktoś puszcza psa bez smyczy w miejscu, gdzie są inni ludzie i inne psy, to ma problem ze sobą.

Ale wiesz, że są takie miejsca (nie wybiegi) uznawane nieoficjalnie za teren dla psiarzy np. u mnie w mieście jest taka polanka w parku, gdzie tłumy ludzi ciągną z psami i jeśli w takim miejscu się to wydarzyło, to niczyja wina.
  • Odpowiedz
@mikaliq: ale tutaj York był luzem, to jest znak, że pies nie jest #!$%@? (przynajmniej powinien być). Ja mam średniej wielkości psa (30kg) i znim jest tak, że z psami lubi się przywitać. I jeśli widzę innego psa na smyczy to swojego puszczam. Pies bez smyczy to pies który powinien być ułożony i nie powinno być problemu. Jak widzę psa na smyczy to i swojego zapinam, bo z jakiegoś powodu ten
  • Odpowiedz
@nickjaknick: psiarskie kommando przyczlapalo tu z fejsa, nie przejmuj sie. Jest teraz nurt wsrod psiarzy, ze pies w ogole nie potrzebuje nawiazywac kontaktow z obcymi psami i stado w postaci wlasciciel-pies calkowicie mu starcza wiec reaguja jak pitbule gdy jakis obcy burek sie przypaleta.Mysle, ze jest to wynik nie spelnienia w jakies dziedzinie zyvia i wyzywaja sie w ten sposob na obcych xd nawet widac tu po tych komentarzach, ze nikt
  • Odpowiedz
Tylko zwyczajnie ich nie lubi i takie interakcje nic jej pozytywnego do życia nie wnoszą. Wręcz przeciwnie.


@mikaliq: słyszałaś o socjalizacji psów? Psy potrzebują interakcji z innymi psami, i powinno im się to zapewniać na spacerach inaczej potem robią się takie #!$%@?ęte dziamki, agresywnę, stanowiące problem dla właściciela i otoczenia.
  • Odpowiedz
@nickjaknick: I mieli rację, bo nie każdy chce by jakiś obcy pies podbiegał do ich psa. Ja na pewno też byn sobie tego nie życzyła. A nie mam psa, który się boi innych psów. Tylko zwyczajnie ich nie lubi i takie interakcje nic jej pozytywnego do życia nie wnoszą. Wręcz przeciwnie.

Następnym razem zapytaj się wlaścieli o to czy Twój pies może się z innym "pobawić" zanim to zrobi. Wtedy nie
  • Odpowiedz
@nickjaknick: Dla wszystkich którzy bronią parki. OP miał psa na smyczy, a oni wolno biegającego. Dla zdrowia psychicznego SWOJEGO psa należy go spuścić (ofc jeśli nie jest agresywny), ja ze swoim robię tak zawsze. Tak samo na odwrót jak idę bez smyczy i ktoś bez smyczy i widzę, że łapie psiaka to i ja to robię. A, że dekle chodzą po parku i tresują psa - nie wiem co to za
  • Odpowiedz
@mikaliq

@nigdywiecej
Weźcie #!$%@? zamknijcie te psy w swoim urojonym świecie ja #!$%@?, inba bo pies z psem się pobawić nie może, #!$%@? dokąd ten świat zmierza

@korni007: Jeszcze troche to beda awantury ze misgenderuja ich psy albo nazywaja je po deadname xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Radus: mój pies ma interakcje z innymi psami tylko są to znajome grzeczne psy które lubi i którym ufa. Psy podobnie jak ludzie mają różne zapotrzebowanie na kontakty z innymi psami. Są takie dla których jest to dość mało istotny punkt na liście ich potrzeb. Mój pies gdy już coś do nas podlezie jest mocno zdegustowany obecnością takiego natręta i w ogóle nie chce mieć z nim nic do czynienia. Jak
  • Odpowiedz
jesteś dzban, do tego zakompleksiony


@matra: właśnie obraziłaś człowieka tylko na podstawie kilku zdań (w tym wyśmiania absurdu) i dokonałaś analizy jego stanu psychiczne

skąd się biorą tak toksyczne jednostki jak Ty? :(
  • Odpowiedz
@PanHagrid: toksyczne to jest puszczanie swojego psa luzem po to, żeby stresował innych wokół nieproszonym podbieganiem, a następnie próba obrażania tych, którym kontakt z obcym psem się nie spodobał, co zrobił op. Ja tylko stwierdzam fakt, nic na to nie poradzę.
  • Odpowiedz