Wpis z mikrobloga

@PhilSpencer_king: oj stary... Nie wiedzialem ze w dzisiejszych czasach kogos mozna az tak w pracy na kasie gnoic.

Zadzwon do ZUSu jutro i zapytaj czy sa za Ciebie odprowadzane skladki. Jezeli nie to zglos ze szef ZUS w ciula laduje. Pozniej zadzwon do szefa i popros o pasek z wyplaty za ostatnie 3 miesiace. Pozniej smigaj zglosic do PIPu ze jawnie rucha Cie na kase.

Janusz tak finansowo po dupie dostanie
  • Odpowiedz
@GhorgorBej: tak, z racji tego ze nie jest to najbogatsze osiedle i jest lekka patologia to często odwiedzają nas alkoholicy (2 przypadki kradzieży głównie piwa i jakiejś kiełbasy). Pozostałe dwie kradzieże to dzieciaki w wieku 15/16 lat. Ciężko coś zaradzić tym bardziej gdy grupa wybiega ze sklepu a ja sam nie polecę w 3 kierunkach za każdym. Poza tym lepiej powiedzieć to od razu ze taka sytuacja miała miejsca niż miałoby
  • Odpowiedz
@PhilSpencer_king: W takim razie szkody ponosi firma. Kradzież nie jest winą szeregowego pracownika, którym jesteś. Nie daj się oskubać szefowi, drąż temat formy zatrudnienia i wysokości odprowadzanych składek. Już dziś szukaj pracy, bo będą dymy i próba zagarnięcia ostatniej pensji.

Kradzieże będą się tam zdarzać. Uciekaj stamtąd czym prędzej. Przechodziłem podobną sytuację wiele lat temu. W okolicy sklepu działał gang złodziei, handlujących kradzionym towarem. Kradł człowiek z żółtymi papierami. Wynosili kawy,
  • Odpowiedz
Podejrzewam że po tym jak op zacznie domagać się respektowania prawa od pracodawcy zostanie zwolniony. Szczególnie jeśli na rynku pracy w okolicy od ręki znajdzie zastępstwo.
  • Odpowiedz