Wpis z mikrobloga

@Unifokalizacja: Nie wiedziałem nawet że Budzisz coś wydał, kupiłbym ale wyląduje tylko na kupce wstydu pewnie na razie. A sam tytuł nie jest dziwny - Rosja to Azja a w azjatyckim podejściu tak dokładnie jest (wojny nigdy nie wygasa, zmienia się tylko intensywność)

fajnie to było opisane w
"36 forteli. Chińska sztuka podstępu, układania planów i skutecznego działania"
Plebaniaka